Ekopiece węglowe lekarstwem na smog?

O TYM SIĘ MÓWI. Czytelnicy doradzają, by miasto dofinansowywało mieszkańcom wymianę starych pieców węglowych na ekologiczne, ale również na węgiel

Jednocześnie pan Jerzy (nazwisko do wiadomości redakcji) pyta, czy władze miasta zastanawiały się, czy można ekologicznie spalać węgiel w kotłach centralnego ogrzewania. Odpowiada nam od razu, że można spalać węgiel ekologicznie, prawie bez dymu, sadzy i pyłu, wystarczy niektóre kotły lekko i bezkosztowo zmodyfikować i palić odpowiednią metodą palenia od góry: "Palę tym sposobem od dwóch lat i z mojego komina nic nie wylatuje. Ekologiczne spalanie węgla dałoby od razu zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza, o ile smog powstaje w wyniku tylko palenia węglem".

W internecie nie brakuje informacji o kotłach węglowych nowej generacji, czyli o niskoemisyjnych piecach węglowych. Producenci zaklinają się, że gwarantu- ją one najtańsze wytwarzanie ciepła (dwukrotnie tańsze niż ciepło z kotłów gazowych) i znaczącą - o ponad 90 procent - redukcję emisji produktów spalania węgla oraz małe zaangażowanie obsługi.

Nie spala się w nich jednak najtańszego węgla, ale specjalnie przygotowane mieszanki węgla, które kosztują nieco więcej, ale i tak mniej niż gaz lub olej. Czy krakowski magistrat taką opcję brał pod uwagę?

Ewa Olszowska-Dej, dyrektorka Wydziału Kształtowania Środowiska krakowskiego magistratu (przyjmującego wnioski o dofinansowanie wymiany pieców na gazowe, olejowe lub elektryczne), stwierdza, że Kraków ekologicznych pieców węglowych nie chce. - Jesteśmy wrogiem jakiegokolwiek spalania węgla jako paliwa stałego. My musimy działać radykalnie. Wychodzimy z założenia, że jeśli do pieca wrzuca się węgiel, to wrzuca się tak naprawdę wszystko, także śmieci. Kto nam zagwarantuje, że właściciel ekologicznego pieca węglowego będzie go używał zgodnie z przeznaczeniem i nie zacznie palić w nim czym popadnie? Nie będziemy dofinansowywać nowoczesnych, niskoemisyjnych pieców węglowych, aby nie wpaść z deszczu pod rynnę.

Dyrektor Olszowska-Dej pociesza mieszkańców, że urząd robi wszystko, aby w ciągu najbliższych lat obniżyć koszt drogich dziś paliw ekologicznych. - Niestety, nie obejdzie się bez rządowych ustępstw i zmian przepisów prawnych. Gdyby nawet elektrownia czy gazownia chciały potraktować ulgowo rejon dotkniętej smogiem Małopolski, to też muszą mieć do tego delegację ustawową.

[email protected]