EkseX FM

Rektorzy zdecydują dziś o przyszłości radia studenckiego

W Polsce działa dziewięć rozgłośni akademickich. W Krakowie, gdzie do niedawna działało najstarsze radio akademickie, jedenaście uczelni nie jest w stanie zapewnić istnienia żadnej takiej rozgłośni.

Umowa nie była specjalnie skomplikowana. W zamian za sprzedaż czasu reklamowego, dość dużego jak na rozgłośnię akademicką (7 proc.), właściciel Eski miał pomagać w finansowaniu eX-a. Sprzedażą reklam zajęła się związana z prezesem Grupa Radiowa Time. Pierwsze rockowe radio w Krakowie nie okazało się dla niej dobrym źródłem dochodu; na antenie reklam emitowano niewiele. Nie było chętnych na ich zakup. Nieco inaczej wyglądała sprawa z punktu widzenia osób z rozgłośni.
- Uważam, że reklam nie sprzedawano celowo - mówi Kuba, jeden z byłych praktykantów radia. - Spotykałem ludzi żywo zainteresowanych umieszczaniem reklam na____antenie eX-a.
Jeszcze w roku 2004 Leszek Kozioł kategorycznie zaprzeczał możliwości przekształcenia eX FM w część sieci Eska. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, wśród pracowników eX-a co najmniej półtora roku temu mówiono już o możliwości przejścia pod skrzydła Eski.
Program radia robił się coraz mniej różnorodny, przestawał być atrakcyjny dla młodych ludzi. Pracowało tam coraz mniej profesjonalistów.
Radio miało za niską słuchalność, nie udawało się pozyskać zadowalającej liczby reklamodawców, więc interes okazał się niewypałem. Dla ratowania sytuacji "testowo" wprowadzono nadawany z Poznania sygnał bardziej dochodowej, komercyjnej Eski Rock.
Radio, które ma koncesję akademicką, w tej chwili nadaje głównie muzykę, a o studentach mówi się tu niewiele - w serwisach informacyjnych przez około 20 sekund w ciągu godziny i w magazynie pomiędzy godz. 23 a 24, gdzie pojawia się kilka około trzy-czterominutowych wejść. Z anteny zniknęły wszystkie audycje autorskie, nie ma już szeroko pojętej muzyki studenckiej. Większa część programu nie jest nadawana z Krakowa; pasmo muzyczne i znaczna część wejść antenowych to sygnał poznański. W Krakowie powstaje serwis informacyjny, wiadomości drogowe i kulturalne oraz magazyn wieczorny.
-Radio nadal ma charakter akademicki, anikt z____pracowników nie stracił pracy - zapewnia Lucyna Drelinkiewicz, prezes Fundacji Krakowskiego Radia Akademickiego "Żak".
To prawda, jednak zdecydowana większość osób związanych z radiem pracowała tam jako wolontariusze, praktykanci, których przez 12 lat istnienia rozgłośni przewinęło się co najmniej kilkudziesięciu. eX Fm, mimo że było rozgłośnią akademicką, stawiało przed młodymi ludźmi niemałe wymagania. Uczyło profesjonalizmu, odpowiedzialności i skutecznego działania.
- Praca w____tym radiu zmienia ludzi - mówi Gabriela Kózka, która przez 3 miesiące praktykowała w rozgłośni. - Coś wtym jest, że człowiek przez całe wakacje wstaje o7 rano iidzie zentuzjazmem do____pracy.
Obecnie młodzi adepci sztuki dziennikarskiej mogą znaleźć zajęcie tylko w newsroomie i przy pracach reporterskich. Choć nie wiadomo - na jak długo. Podobnie jak pracownicy, z których część już powoli rozgląda się za nowym zajęciem, praktykanci nie są pewni swojej przyszłości.
W tej chwili radio nie wypełnia wymogów koncesyjnych, które zobowiązują do tego, by 15 proc. materiałów antenowych miało charakter akademicki.
A co ze zmianą nazwy stacji? Na początku marca został złożony w tej sprawie wniosek do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Do tej pory rada nie ustosunkowała się do niego.
- Decyzja ozgodzie nazmianę nazwy napewno zostanie rozpatrzonapozytywnie, to tylko zmianaocharakterze formalnym - stwierdził w wypowiedzi dla jednego z portali Leszek Kozioł, prezes Eski.
Na razie jednak stacja nadaje pod nazwą zmienioną bez zgody KRRiT. Rozgłośni grozić może cofnięcie koncesji, a w najlepszym przypadku nadawca będzie musiał złożyć wyjaśnienia przed radą.
O nową koncesję trzeba wystąpić pod koniec 2008 r. Przy złożeniu wniosku o jej przedłużenie należy przedstawić rozliczenia finansowe z ostatnich dwóch lat. Jeżeli obecny właściciel koncesji - Fundacja Krakowskiego Radia Akademickiego "Żak" - nie zapisze na swoim koncie żadnych funduszy przekazanych przez rektorów założycieli, będzie oczywiste, że już nigdy nie otrzyma nowego pozwolenia na emisję.
Zapytany w rozmowie internetowej o finansowanie radia rektor AGH prof. Antoni Tajduś odpowiedział: "We wtorek,11 kwietnia, chcę spotkać się zrektorami innych uczelni Krakowa iprzekonać ich dofinansowania tego radia. Ja jestem zatym, aby radio funkcjonowało ipracowało dla społeczności akademickiej".
Dzisiejsza decyzja założycieli fundacji może zmienić obecną sytuację i przywrócić do życia działalność rozgłośni.
MATEUSZ PESZKA
ANNA SŁOWIAKOWSKA