Prace ekshumacyjne na Rakowicach poprzedziła kilkuletnia kwerenda archiwalna, którą prowadził Marcin Kasprzycki, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie. Ustalił m.in., że po wykonaniu wyroku śmierci 13 listopada 1947 r., ciała bohaterów przekazano do Zakładu Anatomii Opisowej UJ.
Prof. Krzysztof Szwagrzyk, naczelnik Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN:
Źródło: Piotr Subik
A kilka miesięcy później - pod zmienionymi nazwiskami: Walerian Zacharasiewicz i Alojzy Słapak - pogrzebano pod kryjomu na cmentarzu przy ul. Prandoty. Wraz ze zwłokami 12-letniej dziewczynki zmarłej w szpitalu.
Dr Łukasz Szleszkowski z Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu podczas oczyszczania i zabezpieczania szczątków wydobytych z grobu na Rakowicach:
Źródło: Piotr Subik
I to właśnie kości kilkunastoletniego dziecka znalezione wśród szczątków wydobytych z grobu na Rakowicach sugerują, że dobrze wytypowano przypuszczalne miejsce pochówku Tumanowicza i Kaczmarczyka. Fragmenty szkieletów należą do kilku osób, nie są kompletne; kości przemieszczono, gdy w latach 1970-72 dokonano w tym miejscu kolejnych pochówków.
- Poczekajmy na wyniki badań DNA, wtedy będziemy mogli powiedzieć: "Tak, to są szczątki naszych bohaterów" - studził wczoraj emocje prof. Krzysztof Szwagrzyk, naczelnik Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN, który prowadzi badania miejsc pochówków ofiar terroru komunistycznego w Polsce.
Ekshumację wykonano w ramach prowadzonego przez IPN od czerwca śledztwa w sprawie fizycznego i psychicznego znęcania się nad oficerami WiN przez funkcjonariuszy Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie. - Wszystko wskazuje na to, że chowając ciała w bezimiennej mogile chciano zatrzeć ślady zbrodni komunistycznej - powiedział nam prok. Waldemar Szwiec, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie.
To pierwsze od wielu lat ekshumacje ciał członków antykomunistycznego podziemia w Małopolsce. Ale wiele wskazuje na to, że nie ostatnie. - UB zrobiło wszystko, żeby wszelki ślad po nich zaginął. A my zrobimy wszystko, żeby udaremnić ten plan. Polskie państwo musi pamiętać o ludziach, którzy złożyli życie na ołtarzu ojczyzny - podkreślił dr Maciej Korkuć, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Krakowie.
Natomiast w mogile przy pomniku "chwały" Armii Czerwonej w Nowym Sączu znaleziono także wczoraj szczątki sześciu sowieckich żołnierzy. Ekshumacja ich i przeniesienie na cmentarz komunalny pozwoli na demontaż pomnika budzącego kontrowersje od upadku PRL.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?