Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksperci ostrzegają przed oszustami podszywającymi się pod banki. Średnio co 70 minut dochodzi do próby wyłudzenia

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Wideo
od 16 lat
Oszuści znów wysyłają wiadomości, w których próbują przekonać nas do kliknięcia w umieszczony w e-mailu link. Żeby to zrobić, podszywają się pod nasz bank. Jak wynika z badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów, niewiele ponad 20 proc. ankietowanych ma zdecydowaną pewność, kiedy ma do czynienia z oszustami. – Niebezpiecznych momentów niestety nie brakuje – ostrzega Bartłomiej Drozd.

Spis treści

Uważaj na bankowe oszustwa!

Eksperci ostrzegają przed kolejną kampanią cyberprzestępców, w której oszuści podszywają się pod banki. Hakerzy wysyłają wiadomości, w których próbują przekonać nas do kliknięcia w umieszczony w e-mailu link. Żeby to zrobić, podszywają się pod nasz bank, informując np., że nasza karta została prewencyjnie zablokowana po nielegalnym użyciu lub że ktoś zalogował się na nasze konto. Żeby odzyskać nad nim kontrolę, wystarczy „tylko” kliknąć w link i stosować się do kolejnych komunikatów.

– Zazwyczaj po kliknięciu jesteśmy przekierowani na stronę, która łudząco przypomina serwis naszego banku, dlatego oszustwo powinniśmy zdemaskować wcześniej. W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na stylistykę, tytuł wiadomości oraz obecność lub brak identyfikacji wizualnej naszego banku – mówi Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl. – Warto także uważnie sprawdzić, czy w adresie e-mailowym, z którego otrzymaliśmy wiadomość, nie ma jakiejś literówki – dodaje.

Ekspert radzi także, aby na bieżąco śledzić ostrzeżenia, które się pojawiają w mediach i na stronach instytucji odpowiedzialnych za cyberbezpieczeństwo. – Dzięki temu będziemy wyczuleni na podejrzane komunikaty. Pamiętajmy też, żeby w razie wątpliwości, zanim cokolwiek zrobimy z otrzymanym komunikatem, zadzwonić na infolinię – mówi.

Oszuści kontaktują się także z nami, podszywając się pod bank lub inną instytucję finansową z komunikatem, że zapomnieliśmy uruchomić usługę bezpieczeństwa. Wystarczy kliknąć w załączony link i sprawa „załatwiona”.

Tymczasem, jak wynika z badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem UODO, zaledwie niespełna co 4. ankietowany (21,6 proc.) ma całkowitą pewność, że potrafiłby rozpoznać fałszywą wiadomość. W grupie 35-54 to zaledwie około 16 proc. respondentów, a wśród osób powyżej 65 r.ż. tylko 12 proc.

Dodatkowe zabezpieczenia coraz popularniejsze

Za najbezpieczniejszą formę logowania do banku lub innych portali, ankietowani uznali kod SMS (36,7 proc. wskazań). Zaraz na drugim miejscu znalazło się z kolei wykorzystanie danych biometrycznych w postaci weryfikacji linii papilarnych lub twarzy (35,2 proc.). Wśród respondentów wieku 18-34 lata oraz 44-55 lat była to najbezpieczniejsza metoda.

Prawie 60 proc. badanych deklaruje, że przy logowaniu w banku korzysta z zabezpieczenia w postaci podwójnego uwierzytelnienia lub wykorzystania danych biometrycznych. Najczęściej robią tak ludzie młodzi w wieku od 18 do 34 r.ż. W tej grupie odsetek osób, które dodatkowo się zabezpieczają, wynosi blisko 70 proc.

Próba wyłudzenia co 70 minut

O bezpieczne logowanie warto zadbać nie tylko w przypadku banku, ale także skrzynki e-mailowej lub innych kont w serwisach społecznościowych. Część z nas za ich pośrednictwem wysyła bowiem lub archiwizuje zdjęcia i skany różnych dokumentów tożsamości. Po włamaniu na naszą skrzynkę może okazać się, że przestępcy nie potrzebują wcale kraść naszego portfela, żeby zdobyć nasz dowód osobisty.

– Uzyskane w ten sposób dane posłużą potem do zaciągnięcia zobowiązań z wykorzystaniem naszej tożsamości, np. w postaci umowy kredytowej, drogich zakupów lub szybkiej pożyczki. I właściciel wyłudzonych w ten sposób danych osobowych dowie się o tym dopiero wówczas, gdy dostanie wezwanie do zapłaty. Dlatego warto zadbać o bezpieczeństwo swoich danych i uważać na to, kiedy i w jakich okolicznościach je podajemy. Niebezpiecznych momentów niestety nie brakuje – ostrzega ekspert.

W II kwartale 2022 roku próbowano wyłudzić kredyty na ponad 54,4 mln zł

W II kwartale 2022 r. zablokowano 1,8 tys. prób wyłudzeń kredytów na łączną kwotę 54,4 mln złotych. W ostatnim kwartale baza Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE wzrosła o 37 112 szt. – to niemal dokładnie tyle samo, jak rok temu w analogicznym okresie (37 190 szt.) – wynika z raportu Związku Banków Polskich infoDOK. Średnio do bazy trafiało 408 szt. dziennie.

Jak informuje ZBP, w okresie kwiecień-czerwiec 2022 r. odnotowano ponad 1,8 tys. prób wyłudzeń na łączną kwotę 54,4 mln zł. Jak wskazano, na ostatni parametr największy wpływ miała niewielka liczba prób wyłudzeń na znaczące kwoty przekraczające milion złotych (jedynie 3 przypadki), z czego ta największa dotyczyła 1,3 mln zł (woj. lubuskie).

– W naszej bazie dokumentów zastrzeżonych obecnie mamy ponad 2,2 mln takich dokumentów, a więc dokumentów, które formalnie rzecz biorąc, są dokumentami prawdziwymi, dzięki którym można podejmować różne zobowiązania, uczestniczyć w czynnościach prawnych – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Eksperci ostrzegają przed oszustami podszywającymi się pod banki. Średnio co 70 minut dochodzi do próby wyłudzenia - Strefa Biznesu

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski