Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa bez KTH?

Redakcja
Bramkarz 1928 KTH Anton Janin ma ostatnio sporo pracy FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Bramkarz 1928 KTH Anton Janin ma ostatnio sporo pracy FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Ciężkie dni nastały w klubie 1928 KTH Krynica. Rozsypał się projekt zaproponowany przez rosyjskiego trenera Igora Zacharkina, aby w jednej polskiej drużynie zgromadzić większość reprezentantów naszego kraju.

Bramkarz 1928 KTH Anton Janin ma ostatnio sporo pracy FOT. ANDRZEJ BANAŚ

HOKEJ. Krynicki klub musi szukać pieniędzy na utrzymanie zespołu i ratę za "dziką kartę"

Tajemniczy zagraniczny sponsor wycofał się z obietnic, do klubu nie wpłynęły pieniądze, co sprawiło, że z KTH pożegnało się 15 czołowych zawodników. Skład trzeba było uzupełnić hokeistami I-ligowej drużyny.

- W tej chwili w kadrze mamy 24 zawodników, a z grupy, która zaczynała sezon zostali tylko dwaj Rosjanie - bramkarz Anton Janin i napastnik Konstantin Jemelin. Tymi 24 zawodnikami musimy grać na dwóch frontach w ekstraklasie i w pierwszej lidze - mówi prezes klubu Daniel Kaszowski.

W ostatnim meczu w Krakowie zespół z ławki trenerskiej prowadził Robert Błażowski, na co dzień szkoleniowiec I-ligowej drużyny KTH. - Jacek Płachta odchodzi z klubu, będzie z nami tylko do końca miesiąca. Bardzo chcielibyśmy, aby został z nami Igor Zacharkin. Póki co, jest w Krynicy. Mamy z nim bardzo dobre relacje - twierdzi Kaszowski.

Czy KTH stać będzie na prowadzenie dwóch zespołów, jednego w pierwszej lidze, drugiego w ekstraklasie?

- Takie rozwiązanie nie wchodzi w rachubę. Chcemy nadal grać w ekstraklasie, ale z tego co do mnie dociera PZHL, prezes Piotr Hałasik, chce nas, podobnie jak Podhale Nowy Targ, relegować z najwyższej klasy rozgrywkowej. To fakt, że nie zapłaciliśmy jeszcze drugiej raty za "dziką kartę", a termin mija 30 listopada. Potrzebujemy trochę więcej czasu, by zebrać pieniądze. Jeśli prezesowi leży naprawdę na sercu dobro polskiego hokeja, to powinien wykazać więcej elastyczności. Nie można niszczyć takich klubów jak KTH czy Podhale, które od lat, jako jedne z nielicznych w Polsce, szkolą młodzież. Jeśli prezes PZHL odbierze nam prawo gry w ekstraklasie, będziemy występować w pierwszej lidze. Mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie, że zwycięży zdrowy rozsądek. Są inne kary niż relegowanie, w innych ligach stosuje się zasadę punktów ujemnych - twierdzi prezes Daniel Kaszowski.

Sternik krynickiego klubu mówi, że przez ostatnie miesiące doświadczył bardzo bolesnej lekcji, ale nie załamuje się, jest nadal optymistą. - Bardzo podoba się nam projekt Igora Zacharkina, wcale nie mamy z niego zamiaru rezygnować w przyszłości. Uważamy, że jest to dobry kierunek, aby polski hokej wyszedł z kryzysu. Przez ostatnie miesiące zebraliśmy sporo cennego doświadczenia. Mam żal do osób z Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, do prezesa Hałasika, że zostawiły nas na pastwę losu, nikt nam obecnie nikt nie pomaga. W tej chwili najważniejszą sprawą jest znalezienie sponsorów. Prowadzimy w tej sprawie rozmowy, jesteśmy otwarci na każdą propozycję. Optymalnym rozwiązaniem byłoby, aby Igor Zacharkin nadal sprawował u nas funkcję trenera koordynatora, a pierwszą drużynę prowadził Robert Błażowski. Jeśli znajdą się pieniądze, to postaramy się wzmocnić zespół, okienko transferowe jest otwarte do końca stycznia 2014 roku. Myślimy tutaj o graczach z zagranicy - mówi Daniel Kaszowski.

Dzisiaj o godz. 18.30 zespół 1928 KTH podejmuje HC GKS Katowice. Kryniczanie, mimo dwóch ostatnich porażek, są wciąż wiceliderem ekstraklasy, katowiczanie są na siódmym miejscu w tabeli, w niedzielę przegrali u siebie z GKS Tychy 0:5. Ten mecz pokaże na co naprawdę stać młodzież z Krynicy.

Andrzej Stanowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ekstraklasa bez KTH? - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski