Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa hokejowa. Krakowianie podejmują zespół z Sanoka, który nadal jest mocny

Andrzej Stanowski
Hokeiści Comarch Cracovii zamierzają dzisiaj pokazać, że ostatnie porażki nie są oznaką kryzysu
Hokeiści Comarch Cracovii zamierzają dzisiaj pokazać, że ostatnie porażki nie są oznaką kryzysu fot. Andrzej Banaś
Dzisiaj, w ramach 19. kolejki Comarch Cracovia o godz. 18 na swoim lodowisku zmierzy się z Ciarko PBS Sanok.

„Pasy” przegrały trzy ostatnie mecze z rzędu: z GKS Tychy 1:3, JKH Jastrzębie 0:3, a w niedzielę po karnych w Nowym Targu z Podhalem 2:3. - Był to bardzo dobry mecz z obu stron, chyba najlepszy jaki widziałem w tym sezonie w ekstraklasie. Byliśmy bliscy wygranej, bardzo żałuję błędu, który przydarzył się nam przy prowadzeniu w drugiej tercji 2:1. Wydawało się, że zaczynamy kontrolować grę, a tu rywal wykorzystał nasze gapiostwo. Oddaliśmy zdecydowanie więcej strzałów, ale Ondrej Raszka bronił bardzo dobrze, a nasi zawodnicy byli mało skuteczni - mówi trener „Pasów” Rudolf Rohaczek.

Krakowski szkoleniowiec twierdzi, że o kryzysie nie ma mowy. - W ostatnich trzech meczach słabiej zagraliśmy tylko z zespołem z Jastrzębia, bo z Tychami i z Podhalem polegliśmy po dobrych występach. Teraz chcemy przerwać złą passę i odkuć się na Ciarko Sanok. Wygraliśmy w pierwszej rundzie w Sanoku, ale we wtorek to na pewno nie będzie dla nas spacerek. Oni wciąż walczą o czołową szóstkę, mają groźnych napastników, dobrego bramkarza. Musimy zagrać w pełni skoncentrowani od pierwszej minuty, unikać niewymuszonych błędów - dodaje.

33-letni czeski napastnik Cracovii Petr Sinagl dobrze zna zespół z Sanoka.

- Grałem w Ciarko przez dwa ostatnie lata. Pierwszy sezon mieliśmy bardzo udany, zdobyliśmy mistrzostwo Polski. Przed rokiem poszło nam źle, zostaliśmy bez medalu. Od poprzedniego sezonu w zespole z Sanoka zaszły duże zmiany personalne. Z obcokrajowców został tylko Mike Danton. Wiem, że ostatnio do zespołu dołączył bardzo dobry kanadyjski bramkarz Jason Missiaen. Cieszę się jednak na spotkanie z byłymi kolegami z Sanoka - mówi Petr Sinagl.

Napastnik Cracovii, podobnie jak Rohaczek, uważa, że dzisiaj czeka jego zespół trudny pojedynek.

- Ciarko to drużyna nieustępliwa, grająca agresywny, twardy hokej. Na pewno nam nie odpuszczą. Musimy przede wszystkim poprawić skuteczność, bo w Nowym Targu mieliśmy wiele bardzo dobrych okazji. Mam także pretensje do siebie o niewykorzystanie karnego. Jakoś w tym sezonie ten element mi nie leży, jeszcze ani razu nie trafiłem do siatki - dopowiada Petr Sinagl.

Z wyjątkiem kontuzjowanego słowackiego obrońcy Petera Novajovsky’ego (ma złamaną ręka, ale już ćwiczy na lodzie, w grze powinien pojawić się za dwa tygodnie) trener Rudolf Rohaczek będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Szkoleniowiec zastanawia się, czy nie dokonać pewnych zmian personalnych w poszczególnych formacjach.

- Decyzje zapadną po dzisiejszym rozruchu - mówi.

W pozostałych meczach grają: Unia Oświęcim - TatrySki Podhale, Zagłębie Sosnowiec - SMS Sosnowiec, Nesta Toruń - Polonia Bytom, Orlik Opole - JKH Jastrzębie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski