Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa siatkarek. Dziś muszynianki zmierzą się z niepokonanym Chemikiem Police

Łukasz Madej
W środę przyjmująca muszynianek Natalia Kurnikowska skończyła 21 lat
W środę przyjmująca muszynianek Natalia Kurnikowska skończyła 21 lat Fot. Jerzy Cebula
Z nowym sponsorem - firmą Enea (teraz to Polski Cukier Muszynianka Enea) i od wysokiego „c”, bo wyjazdowego spotkania z mistrzem Polski Chemikiem Police dzisiaj wieczorem tegoroczne zmagania rozpoczynają siatkarki znad Popradu. Początek meczu o godz. 18 (transmisja w Polsacie Sport Extra).

- Oczywiście, że faworytem jest Chemik, natomiast wyznaję zasadę, że niezależnie od tego, kto stoi po drugiej stronie siatki, nawet jeśli jest to główny faworyt, mój zespół ma podejmować rywalizację. Ma dać z siebie wszystko w walce o __zwycięstwo - mówi szkoleniowiec „Mineralnych” Bogdan Serwiński. - Każdy mecz to wyzwanie i tak zawodniczki mają to traktować. Jak do tej pory udaje się zespół do __tego przekonać, drużyna próbuje tak robić.

Po 12 kolejkach Chemik jest liderem, ma komplet 36 punktów. Muszynianki uzbierały ich 21. - Spotkanie musimy potraktować jako wielkie wyzwanie. Tak, żeby po nim można było spokojnie spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie, że zrobiliśmy wszystko, co na dzisiaj było możliwe - uważa trener Muszynianki.

Chemik w Orlen Lidze przewodzi zdecydowanie. Przed tą serią gier nad drugim Atomem Treflem ma siedem punktów przewagi, a trzecim Impelem oraz czwartym Tauronem - dziewięć.

- Dlaczego aż tak bardzo dominuje, czy będzie to trwało dłużej? Chemik ma skład skonstruowany w taki sposób, że może wystawić praktycznie dwa zespoły i nie straci na __wartości. Wydaje mi się jednak, że teraz Impel czy Atom postawią wyższe wymagania - twierdzi Serwiński.

Rozgrywki wchodzą w decydującą fazę, a trzeba pamiętać, że w tym sezonie o medale zagrają tylko cztery najlepsze ekipy po sezonie zasadniczym (muszynianki są 6.).

- Zapowiada się bardzo trudny, newralgiczny okres. Duże wyzwania sportowe i logistyczne, bo przecież w najbliższym czasie przed nami też wyjazd do Baku na mecz Pucharu CEV i do Bydgoszczy. Postaramy się jednak, żeby poradzić sobie z tym jak najlepiej.

Do autokaru wsiadły wszystkie muszynianki, przy czym dziś nie zagra Aleksandra Krzos, która nie jest do końca zdrowa po zabiegu ręki.

Będzie to pierwszy występ „Mineralnych” po miesięcznej przerwie. W tym czasie ekipa - poza kadrowiczkami Krzos, Natalią Kurnikowską i Anną Grejman, pracowała w Muszynie. Rozegrała trzy sparingi: porażka i wygrana z Developresem Rzeszów oraz zwycięstwo ze słowackim Oktanem Keżmarok.

- Przerwa się przydała. To, co sobie zaplanowaliśmy, zostało wykonane - zapewnia trener Serwiński.

W drogę Małopolanki wyruszyły już w środowy wieczór. Na wczoraj w Szczecinie, gdzie gra Chemik, miały zaplanowany trening.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski