Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraliga rugby. Juvenia nie sprostała mistrzowi Polski Orkanowi Sochaczew

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Juvenia - Orkan 21:36
Juvenia - Orkan 21:36 mat. prasowe/Tomasz Plenkowski
Juvenia Kraków nie zdołała podtrzymać zwycięskiej passy i uległa w meczu 17. kolejki ekstraligi rugby mistrzom Polski, Orkanowi Sochaczew 21:36 (0:24). Kibice w Krakowie oglądali szybki, niezwykle efektowny mecz, pełen kontynuacyjnych akcji po obu stronach. Faworyci zabrali do domu zwycięstwo za pięć punktów, a krakowianie zostali ze świadomością, że mają coraz mocniejszą i bardziej dojrzałą drużynę.

Dominacja mistrzów Polski

Mistrzowie Polski zagrali doskonałą pierwszą połowę, wykorzystując wszystkie swoje atuty. "Smoki" odpowiedziały po przerwie, jednak mimo przewagi, nie zdołały odrobić strat. Kibice obu zespołów schodzili jednak z trybun zadowoleni, bo oglądali naprawdę efektowne, toczące się w dużym tempie spotkanie.

Rugbiści Orkana przyjechali pod Wawel w roli zdecydowanych faworytów. Co więcej ciążyła na nich presja zwycięstwa z bonusem. Było im ono niezbędne, by zachować przywilej gry o brązowy medal na własnym stadionie i od pierwszych minut zaczęli twardo na to pracować. Juvenia prezentowała solidną obronę, jednak arsenał zagrań sochaczewian, tempo rozgrywania piłki oraz perfekcyjnie opanowane schematy doprowadziły w końcu do przełamania defensywy gospodarzy. Na pole punktowe przebili się Mattias D’Avanzo i Cyprian Majcher. Po świetnej akcji byłego zawodnika Juvenii, Jonathana O’Neilla przyłożył również Andre Meyer, a po nim Krystian Olejek.

Orkan grał koncertowo i choć napotykał na opór, bezwzględnie punktował każdy błąd krakowian. To był popis mistrzowskiej gry. "Smoki" nie „powąchały” w tej połowie zbyt dużo piłki, ale prezentowały się solidnie i kibice mocno wierzyli, że w drugiej odsłonie nastąpi ich przebudzenie. Krótko po wznowieniu na pole punktowe gospodarzy wpadł jednak O’Neill powiększając przewagę gości na 31:0.

Van Zyl dał sygnał do ataku

To było jak zimny prysznic, bo od tego momentu obraz meczu uległ zmianie. Sygnał do ataku dał Riaan van Zyl, który perfekcyjnie dostrzegł lukę w obronie Orkana i popędził na pole punktowe, podwyższając własne przyłożenie. Chwilę później miał okazję dołożyć dwa oczka po przyłożeniu Mateusza Polakiewicza, który został wybrany zawodnikiem meczu, m.in. za doskonałe interwencje w obronie. Trzecią „piątkę” dla krakowian zanotował Michał Jurczyński, po fenomenalny rozegraniu właśnie z Polakiewiczem. Warto wspomnieć, że duet środkowych gra razem od ósmego roku życia, rozumieją się więc perfekcyjnie.

Ostatnie słowo w meczu należało do Orkana. Pieter Willem Steenkamp wpadł na pole punktowe niemal równo z 80. minutą i ustalił wynik meczu na 21:36.

- Na pewno szkoda pierwszej połowy. W takiej sytuacji ciężko odrobić straty, zwłaszcza gdy traci się kolejne 12 punktów. Natomiast na pewno odbudowaliśmy się w drugiej połowie i za to trzeba chłopaków pochwalić. Pokazaliśmy, że potrafimy rywalizować z mistrzem Polski, jak równy z równym. Dziś przegraliśmy, ale przed nami jeszcze starcie z Ogniwem Sopot i już powoli szykujemy się na kolejny sezon, który mam nadzieję będzie w naszym wykonaniu dużo lepszy – podkreślił trener Konrad Jarosz.

Za tydzień z liderem

Za tydzień, w niedzielę 28 maja, w ostatnim meczu tegorocznego sezonu Juvenia zmierzy się na własnym boisku z liderem tabeli – Ogniwem Sopot. Spotkanie zaplanowano na godzinę 14:00, a na swoich stronach, w aplikacji oraz telewizji hybrydowej pokaże ten mecz TVP Sport.

Juvenia Kraków – Orkan Sochaczew 21:36 (0:24)
Punkty: R. van Zyl 11, Jurczyński 5, Polakiewicz 5 - Steenkamp 11, Olejek 5, Meyer 5, Majcher 5, O’Neill 5, D’Avanzo 5.
Juvenia: Siemaszko (53 Matsiuk), Vorster (77 Głowacki), Beukes (77 Antczak), Morus (74 Wiertek), Van Wyk, Dorywalski, Jaworczuk (72 Stawiarski), Mouton, R. van Zyl, Pastuchow (70 Gołębiowski), Korusiewicz (51 Lewicki), Polakiewicz, Jurczyński, Janeczko, Lawtakow (66 Rapacz).
Orkan: Gołębiewski (60 Zieliński), Gadomski (41 Pisarek), Lewandowski (66 Kacprzak), Zarownyj, Olejek (77 Polakowski), Szwarc (41 Mechecki), Majcher, Meyer, Plichta (66 Pętlak), Steenkamp, Sadowski (60 Szydełko), O’Neill, Kępa, Wróbel (77 Szwarc), d’Avanzo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ekstraliga rugby. Juvenia nie sprostała mistrzowi Polski Orkanowi Sochaczew - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski