Orkan Sochaczew - Juvenia Kraków 32:17 (17:12)
Punkty: Wydrzyński 10, Walters 7, Dudkowski 5, Czarnecki 5, Gadomski 5 - Szczepań-ski 5, Fiszer 5, Gokhan 5, Sierant 2.
Juvenia: Zagrajek, Głowacki, Grabski, Świadek, J. Krawiec, Knowa, Szczepański, Berwierhnij, Wieczorkiewicz, Sierant, Navia, Fiszer, Dorywalski, Tumiel, Soboliew oraz Bielawski, Szostek, Tubiś, Gokhan, Okrajek, Krzanowski, M. Krawiec.
Mecz w Sochaczewie pomyślnie zaczął się dla Juvenii. Odpowiednia koncentracja i mobilizacja pozwoliły Juvenii zepchnąć gospodarzy do defensywy i zdobyć punkty, ale później żółtą kartkę zobaczył zawodnik z Fidżi Usaia Navia. W rugby takie napomnienie skutkuje 10-minutową karą.
- Usai niestety, zdarza się, że nie domyka szarży, czyli uderza z barku, zamiast złapać przeciwnika. Sędzia interpretuje takie zagranie, nie jako chęć zatrzymania, lecz atak na rywala - tłumaczy Szymon Szczepański, kapitan Juvenii.
Pierwsze punkty dla Juvenii na boiskach ekstraligi zdobyli Turek Koyu Gokhan oraz Bartłomiej Fiszer, ale ich premierowe przyłożenia niczego nie zapewniły zespołowi.
Do przerwy drużyna trenera Marka Odolińskiego grała z Orkanem, jak równy z równym, ale w drugiej połowie miejscowi lepiej wytrzymali trudy spotkania i przez około pół godziny zmuszali krakowian do permanentnej obrony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?