MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekstrawagancki ślub? Nie, raczej nie u nas.

Redakcja
Znane z hollywoodzkich produkcji ceremonie pod białym namiotem są w Polsce teoretycznie wbrew obowiązującym przepisom, choć życie pokazuje, że wszystko zależy od ich interpretacji oraz dobrej woli urzędników.

OBYCZAJE. Choć do Zachodu nam coraz bliżej, nie dotyczy to kwestii zawierania małżeństw

Wydział Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego nie widzi przeszkód w udzielaniu ślubów poza urzędem. - Jeśli tylko kierownik urzędu w miejscowości zechce takiego ślubu udzielić, nie wyciągamy wobec niego absolutnie żadnych konsekwencji - mówi Lucyna Gajda, dyrektor WSOiC. Dodaje jednak zaraz, że w myśl obecnych przepisów nie ma on takiego obowiązku, chyba że - zgodnie z art. 58 prawa o aktach stanu cywilnego - "zachodzą uzasadnione przyczyny (...) o wstąpieniu w związek małżeński poza lokalem urzędu stanu cywilnego". Ustawa nie precyzuje, o jakie przyczyny dokładnie chodzi. Stąd tak różna interpretacja przepisów.

Większość małopolskich urzędów stanu cywilnego za wystarczające uzasadnienie uważa tylko poważną chorobę, pobyt w szpitalu, niepełnosprawność ruchową lub pobyt w więzieniu. - Oczekiwania są przeróżne, ale przez sześć lat mojego urzędowania nie wyraziłem zgody na żadne udziwnione miejsce ślubu - mówi Edmund Olczak, kierownik krakowskiego USC.

Proszono go już o śluby w ogrodzie pod namiotem czy nawet w balonie. - Może jestem tradycjonalistą, ale trzymam się ściśle litery prawa z dwóch względów: zachowania godności urzędu oraz trudności logistycznych, bo często takie śluby musiałyby być udzielane poza godzinami pracy - dodaje Edmund Olczak.

Podobnego zdania są urzędnicy USC w Wadowicach i Zakopanem. Akceptują tylko szpital, więzienie lub dom, jeśli jedno z narzeczonych jest obłożnie chore. - Były prośby o ceremonie np. na hali, w dolinie albo na Gubałówce, ale zawsze je odradzam. To czynność cywilno-prawna, a młodzi fanaberie mogą robić po ślubie - kwituje Franciszek Szlachta, kierownic USC w Zakopanem.

Na korzyść przyszłych małżonków przepisy są interpretowane np. w Suchej Beskidzkiej. Dotyczy to jednego miejsca - Sali Rycerskiej na zamku suskim. - To tak reprezentacyjne miejsce, że naprawdę trudno znaleźć coś lepszego - mówi Edyta Pyka, kierownik USC. Chęć zawarcia małżeństwa poza lokalem urzędu musi być odpowiednio uzasadniona - trzeba napisać podanie i zawrzeć w nim dobry powód. Są one najczęściej rozpatrywane pozytywnie, ale Edyta Pyka podkreśla, że takie prośby zdarzają się sporadycznie.

Jak mówi Lucyna Gajda z UW w Krakowie, są szanse, że przepisy już wkrótce ulegną pewnemu rozluźnieniu. Mówiło się o tym w zeszłym i na początku tego roku. Projekt nowelizacji ustawy prawa o aktach stanu cywilnego był już nawet gotowy. - Uwzględniono w nim możliwość zawarcia ślubu poza lokalem, o ile nie zakłóci to pracy urzędu i jeśli będzie to godne miejsce - mówi dyrektor Gajda.

Z propozycji jednak tymczasowo zrezygnowano, bo nowelizowana będzie cała ustawa, a nie tylko jeden jej rozdział. Jest to związane m.in. z utworzeniem w pełni elektronicznego rejestru aktów stanu cywilnego.

- Mamy przecież inną tradycję niż amerykańska, a ludzie oglądają filmy albo jeżdżą po świecie i chcą "wyluzować". Chętnie rozszerzę paletę możliwości, jeśli zmienią się przepisy i da się to rozwiązać organizacyjnie - mówi Edmund Olczak. Dziś interpretacja jego i większości kierowników urzędów jest jednoznaczna: obowiązuje zachowanie uroczystej formy, czyli zapewnienia reprezentacyjnej sali ślubów i poczekalni, oprawy muzycznej oraz odpowiedniego stroju urzędnika z godłem na piersi.
Być może niedługo będzie szansa na nieco większą swobodę. - Nasze urzędy się otwierają - dodaje Edyta Pyka.

Jadwiga Nowak, Mirosław Gawęda

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski