Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstrim znów liderem

Artur Bogacki
Siatkarki z Gorlic mogą się cieszyć z kolejnego dobrego meczu
Siatkarki z Gorlic mogą się cieszyć z kolejnego dobrego meczu Fot. Artur Bogacki
I liga siatkarek. W piątej kolejce zespół beniaminka z Gorlic zwyciężył po raz czwarty

Dzięki wygranej nad prowadzącą przed weekendowymi meczami ekipą z Łodzi, Ekstrim wrócił na pozycję lidera. Spotkanie było zacięte. W pierwszej odsłonie trwała wymiana ciosów, a kluczowy okazał się w końcówce zryw miejscowych, które od stanu 18:19 błysnęły skutecznością (prym wiodła Katarzyna Wąsowska), wygrywając do 21. Po zmianie stron łodzianki wyglądały na zagubione. Ekstrim błyskawicznie odskoczył im na pięć punktów, a następnie powiększał przewagę.

Wydawało się, że trzecia partia będzie formalnością, ale była w sumie najciekawsza i najbardziej zacięta. Można powiedzieć, że gorliczanki popełniły w niej stare błędy. Podobnie jak w pierwszym meczu u siebie, z Silesią Volley Mysłowice, po dwóch wygranych setach, w trzeciej oddały pole rywalkom. I to od początku, bo łodzianki szybko zbudowały sporą przewagę, sięgającą 5 pkt (11:16..

Miejscowe pokazały jednak hart ducha, rozpoczynając pościg po „akcji roku”. Długą wymianę – podczas której gorliczanki dokonywały cudów w obronie, a piłka kilkanaście razy przelatywała nad siatką – rozstrzygnęły na swoją korzyść, gdy Magdalena Żochowska zablokowała Katarzynę Jaszewską.

Miejscowe wprawdzie dogoniły rywalki, lecz w końcówce znów były w trudniejszej sytuacji. Obroniły jednak setbola, choć w kontrowersyjnych okolicznościach. Zagrywkę rywalek gospodynie źle przyjęły, ale sędziowie przerwali akcję (bez punktu), chcąc ukarać ŁKS za złe ustawienie na parkiecie. Okazało się, że nie mieli racji... To zdeprymowało przyjezdne, które wkrótce przegrały cały mecz. MVP spotkania wybrana została Magdalena Żochowska.

– Znów zagraliśmy bardzo dobry mecz – cieszy się trener Ekstrimu, Grzegorz Silczuk. – Konsekwentnie realizowaliśmy taktykę, zwłaszcza jeśli chodzi o blok. Udało nam się szybko wyłączyć z gry najgroźniejszą w zespole rywalek Agnieszkę Wołoszyn. Przyjęcie było rzetelne, w obronie wyróżniała się Weronika Olipra. Bardzo pomogła nam też nasza statystyk, Patrycja Silczuk, która regulowała, na __kogo najlepiej zagrywać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski