Janusz Korwin-Mikke: NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Pewne światło na ten fenomen może rzucić wyczyn p. Eliasza Yishaia, ministra spraw wewnętrznych państwa Izrael. Otóż człowiek ten zażądał – ni mniej, ni więcej – tylko odebrania p. Grassowi... Literackiej Nagrody Nobla!!
Nie jestem wielbicielem twórczości p. Grassa i nie popadłem w euforię, gdy otrzymał tę nagrodę – choć niby powinienem, bo to w połowie Kaszub, a więc jakby nasz.. Przeciwnie – trochę to krytykowałem. Od paru lat twierdzę jednak, że w porównaniu z następnymi laureatami tej nagrody jest to geniusz i wieszcz.
Otóż ów wieszcz napisał ostatnio wiersz, w którym stwierdził rzecz zupełnie oczywistą, że Iran ma takie samo prawo posiadać broń jądrową, jak np. Pakistan – natomiast to raczej Izrael, który też ma bomby atomowe poza wszelką kontrolą, stanowi zagrożenie dla pokoju światowego. I Izrael nie ma prawa do uderzenia na perskie instalacje nuklearne.
Wiersz ten wywołał na całym świecie gniew ludu pracującego miast i wsi – niemal taki sam, jak książka śp. Borysa Pasternaka "Doktor Żiwago” (też prowokacyjnie nagrodzona Noblem przez antysowiecko nastawionych Skandynawów). Zażądano od wszelkich pisarzy i wierszokletów, by "odcięli się i potępili” p. Grassa – i jestem przekonany, że już to robią, bo groźba, że żydowskie wydawnictwa nie będą ich drukować jest dla pisarza straszna. Natomiast wyczyn p. Yishaia to coś nowego – bo, choć tamten werdykt komitetu noblowskiego był wtrąceniem się Szwedów w wewnętrzne sprawy Związku Sowieckiego, to jednak nie protestował wtedy szef sowieckiego MSW!
Powiedzmy jasno i bez żadnej ironii coś, co zauważyło już kilku izraelskich polityków: to właśnie p. Yishai i jemu podobni wytwarzają na świecie antysemityzm. Jego hucpa niewątpliwie już spowodowała, że połowa Skandynawów, ludzi spokojnych i neutralnych, nagle poczuła się antysemitami. To p. Yishai jest odpowiedzialny za to, że w Niemczech tlący się tam antysemityzm wybuchnie płomieniem!
P. Piotr Englund, sekretarz Królewskiej Akademii Szwedzkiej, zimno pouczył p. Yishaia, gdzie jest jego miejsce, że nagrody przyznaje się za utwory literackie i się ich nie odbiera, bo "Blaszany bębenek” nie stał się nagle złą książką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?