Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emaus w Krakowie i lista rzeczy zakazanych, których nie kupimy na jarmarku. Jaki będzie tegoroczny odpust?

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Czy miastu udało się przywrócić pierwotny charakter Emausu?
Czy miastu udało się przywrócić pierwotny charakter Emausu? Andrzej Banaś
Stragany, balony, wata cukrowa, a także sztuka ludowa i zabawki wykonane przez rzemieślników i lokalne firmy - 10 kwietnia wszystko to na tradycyjnym odpuście Emaus, któremu będzie towarzyszył program artystyczny.

Jak już pisaliśmy, w tym roku na emausowych stoiskach krakowianie nie znajdą - podobnie jak w zeszłorocznej odsłonie odpustu - figurek Żyda z pieniążkiem. Zabronione jest także handlowanie towarami naruszającymi dobre obyczaje, obrażającymi uczucia religijne, rasowe oraz utrwalające negatywne stereotypy – narodowościowe, religijne i światopoglądowe. W tegorocznym regulaminie znalazł się dodatkowo zapis zabraniający handlu zabawkami – atrapami broni.

Krakowskie Forum Kultury, które od dwóch lat jest organizatorem wydarzenia, proponuje natomiast program artystyczny.

"Organizatorzy zapraszają nie tylko do kupna piernikowych serc i drewnianych zabawek, ale również do zapoznania się z ciekawą wystawą fotografii prezentującą, jak Emaus obchodzili nasi pradziadkowie" - zapowiada Krakowskie Forum Kultury. Wspomnianą wystawę będzie można oglądać od godz. 9.00 do 17.00 wzdłuż trasy odpustu.

W Ogrodach Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 18 przy ul. Senatorskiej 35 na krakowian, którzy tego dnia zawitają na Salwator czekają warsztaty i zabawy dla dzieci, m.in. Żywa Pracownia poprowadzi warsztaty z tworzenia dekoracji na drzewko emausowe, a Dom Zwierzyniecki zaprosi najmłodszych uczestników odpustu na zajęcia poświęcone przygotowaniu zabawek emausowych. Będzie także malowanie twarzy, puszczanie wielkich baniek mydlanych oraz zabawy taneczno-animacyjne.

Atrakcje dla najmłodszych zaplanowano między godz. 12.00 a 16.00. Wstęp na wydarzenia jest bezpłatny.

Początki odpustu na Salwatorze datowane są na XII wiek, a Emaus w formule jaką znamy dziś – kolorowego jarmarku – ukształtował się w XIX stuleciu, kiedy to na Salwatorze można było kupić słodycze, dekoracje świąteczne czy zabawki. „W ostatnich latach, w związku z zalewem zabawek masowej produkcji i zatarciem się wielu typowo krakowskich tradycji, odpust zatracił wiele ze swojej autentyczności. Zamiast rękodzieła częściej można było tu spotkać importowane, plastikowe produkty, które nie mają związku z tradycją rzemiosła ani też z ludową czy wielkanocną twórczością. Wydarzenie przybrało charakter chaotyczny, a towar prezentowany był na przypadkowych i niespójnych stoiskach” - informowało miasto, które od ubiegłego roku przejęło pieczę nad organizacją wydarzenia.

Aby przywrócić wydarzeniu jego pierwotny charakter, miasto zaprosiło do konsultacji, m.in. przedstawicieli Rady Dzielnicy, parafię św. Salwatora, znawców folkloru zwierzynieckiego, ekspertów Muzeum Krakowa i Muzeum Etnograficznego, przedstawicieli rzemieślników, m. in. zarząd Imago Centrum Sztuki Ludowej. W ostatnich latach wydarzenie organizuje Krakowskie Forum Kultury, od tego czasu Emaus przeszedł metamorfozę dotyczącą zunifikowanego wyglądu budek oraz asortymentu.

Zgodnie z zamysłem magistratu miała zostać ograniczona liczba straganów z plastikiem na rzecz handlujących zabawkami wykonanymi przez rzemieślników i lokalne firmy. Jednak ci, którzy na krakowskim odpuście w ubiegłym roku szukali straganów z balonami i watą cukrową – znaleźli je.

Ile wydajemy na aktywność fizyczną?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Emaus w Krakowie i lista rzeczy zakazanych, których nie kupimy na jarmarku. Jaki będzie tegoroczny odpust? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski