Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emocje nie opadły

Redakcja
- Jestem ostatnim człowiekiem, który mógłby rzucić takie słowa. Sam mam za sobą duży staż sędziowski, prowadziłem około 1430 spotkań - od klasy C do II ligi, chociaż w tej ostatniej już na linii. Jestem także obserwatorem, potrafię docenić wysiłek arbitrów i napięcie, jakie towarzyszy ich pracy na boisku - mówi Bolesław Ściepura. - W olkuskim klubie nie mam żadnej funkcji. W związku ze zmianą trenera i faktem, że nie udało nam się znaleźć nowego kierownika drużyny zdecydowałem się pełnić tę funkcję, zresztą po raz pierwszy w życiu, a tutaj spotkał mnie taki afront.

W V lidze wadowickiej

 Mecz inauguracyjny V ligi wadowickiej w Kleczy tamtejszej Iskry z KS Olkusz jeszcze wzbudza emocje. Wczoraj zadzwonił do nas działacz olkuskiego klubu Bolesław Ściepura, stanowczo zaprzeczając, aby podczas spotkania powiedział, że sędziowie prowadzący to spotkanie wzięli łapówkę od gospodarzy. Takie stwierdzenie znalazło się w relacji naszego wadowickiego korespodenta.
 Po porażce na inaugurację w Kleczy (2-5) olkuszanie w drugim meczu odrobili straty wygrywając u siebie z beniaminkiem ligi okręgowej Zgodą Malec 3-2. Nastroje w Olkuszu trochę się więc poprawiły, bowiem przed rozpoczęciem rozgrywek atmosfera nie była najlepsza. Na kilka dni przed nowym sezonem nastąpiła zmiana szkoleniowca. Franciszek Czuba, który objął obowiązki trenera olkuskiej drużyny stwierdził, że konieczna jest właściwie budowa drużyny od podstaw. Po wygranej ze Zgodą będzie to mogło odbywać się w lepszych nastrojach.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski