Emocji i dobrej zabawy nie brakowało

   Organizatorami imprezy były KS Zorza Unopol Zaczarnie i Gminny Ośrodek Kultury w Lisiej Górze. Patronat medialny sprawował "Dziennik Polski" oraz Radio Plus.
   Jako pierwsze na placu boju pojawiły się reprezentacje "Dziennika Polskiego" oraz Oldbojów Zorzy Unopol Zaczarnie. Pojedynek był niezwykle zacięty, o czym świadczy fakt, że do ostatniego gwizdka sędziego żadna z drużyn nie mogła być pewna końcowego sukcesu. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem remisowym 6-6 i o wszystkim zadecydować miały rzuty karne. W tym elemencie gry nieznacznie lepsi okazali się piłkarze Zorzy, którzy wygrali 7-6.
   Później na murawę wyszły jedenastki artystów krakowskich i reprezentantów Lisiej Góry. Krakowską drużynę poprowadził do boju Dariusz Gnatowski, popularny "Boczek" z serialu "Kiepscy", natomiast zespół gospodarzy - prezes KS Unopol Zorza Zaczarnie, Piotr Kapustka. Obaj Panowie stanęli oko w oko w przerwie meczu, gdy aktor próbował pokonać współorganizatora imprezy strzałami z rzutu karnego. Mimo usilnych starań, Dariuszowi Gnatowskiemu nie udało się umieścić piłki w siatce. Pojedynek zespołów w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem 3-3 i ponownie do rozstrzygnięcia potrzebne były serie rzutów karnych, które nieco lepiej wykonywali zawodnicy gości. W czasie trwania pojedynków nad odpowiednią organizacją dopingu , czuwał prowadzący sportową część imprezy, Andrzej Mizera.
   W przerwach obydwu spotkań odbyły się konkursy dla publiczności, polegające na strzelaniu rzutów karnych. Po emocjach piłkarskich rozpoczęła się część artystyczna, którą poprowadził dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Lisiej Górze, Edward Kędzierski. Najpierw na scenie zaprezentował się krakowski kabaret "Trijo Desperados", a następnie wystąpił zespół "Spectrum" i Dziecięca Grupa Taneczna. Bardzo udaną imprezę zakończył Festyn Ludowy, w czasie którego dobrej zabawy nie było końca.
(JB)