W ostatniej serii gier przegrała w Gdańsku z AZS Łączpolem AWFiS 21:28. Jej łączny bilans to trzy zwycięstwa (z KPR Jelenia Góra, KPR Kobierzyce i Kramem Startem Elbląg) oraz cztery porażki (z Metraco Zagłębiem Lubin, Pogonią Balticą Szczecin, Vistalem Gdynia i wspomniana w Gdańsku).
W obozie „Góralek” zdają sobie sprawę, że po trzech meczach z rzędu bez zwycięstwa, w tym dwóch porażkach, trzeba zacząć wygrywać.
- Szykujemy się na Energę. Trenujemy zagrywkę, pracujemy nad grą w obronie. Przerwa w superlidze (przed tygodniem sądeczanki nie grały z Pogonią Baltica Szczecin z uwagi na jej pucharowy występ przeciwko duńskiemu zespołowi Nykoebing Falster - przyp.) z pewnością nam się przydała. Rozegrałyśmy też dwa pożyteczne sparingi, z których wyciągniemy wnioski na przyszłość - komentuje Tamara Smbatian.
W poprzedni czwartek sądeczanki w kontrolnym meczu u siebie pokonały I-ligowy SPR Olkusz 24:14. W ostatni wtorek na Słowacji przegrały z Bemaco SSK SLS Preszów 26:29. Ekipę zza naszej południowej granicy prowadzi były opiekun sądeczanek Dusan Danis.
- Nie poddajemy się i nadal walczymy. To, co złe, zostawiamy za sobą - mówi Marta Rosińska. - Na pewno nie położymy się przed drużyną z Koszalina. W naszej ekipie drzemie przecież spory potencjał, jesteśmy bardzo głodne zwycięstw i gorąco wierzymy w to, że nasza dobra passa rozpocznie się w niedzielę. Musimy być optymistkami. Nasza ciężka praca na treningach w końcu musi przynieść dobre efekty.
Początek meczu o godz. 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?