Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Erik Čikoš odszedł z Puszczy Niepołomice. "Chciał wrócić do domu, do rodziny"

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Jesienią Erik Čikoš zagrał m.in. w dwóch meczach przeciwko Wiśle Kraków - na stadionie, na którym 11 lat wcześniej zdobywał mistrzostwo Polski
Jesienią Erik Čikoš zagrał m.in. w dwóch meczach przeciwko Wiśle Kraków - na stadionie, na którym 11 lat wcześniej zdobywał mistrzostwo Polski Wojciech Matusik
Puszcza Niepołomice. Erik Čikoš nie jest już zawodnikiem "Żubrów" - jego kontrakt z klubem został rozwiązany za porozumieniem stron. - Główny powód jest taki, że Erik chciał wrócić do domu, do rodziny. My, mając świadomość, jaki miał wkład w ekipę, ile zrobił dla zespołu, doszliśmy do wniosku, że nie będziemy mu tego powrotu utrudniać - mówi Marek Bartoszek, prezes Puszczy. - Był ważną postacią, ale też nie ma co ukrywać, że w ostatniej rundzie nie był już tak wiodącym zawodnikiem na boisku jak wcześniej. Pomógł nam w paru meczach, ale nie był już pierwszym wyborem - dodaje.

Čikoš, prawy obrońca, który w mistrzowskim sezonie 2010/2011 był podstawowym zawodnikiem Wisły Kraków, do Polski wrócił w marcu 2020 roku - wiążąc się właśnie z Puszczą. Zadebiutował w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec nawet strzelił gola. Potem rozgrywki zostały zawieszone z powodu pandemii. Po ich wznowieniu Słowak prezentował wysoką formę - i po krótkim wówczas kontrakcie z Puszczą podpisał nowy, mający obowiązywać do 30 czerwca 2023.

Piłkarz przeprowadził się do Polski sam, żona wraz z ich dwiema córkami pozostały w Bratysławie. Erik stał się wiodącym piłkarzem Puszczy, ale rozłąka z najbliższymi mocno mu doskwierała. Mówił nam o tym już w listopadzie 2021 roku: - Bardzo dobrze się tu czuję, chociaż idealnie byłoby wtedy, gdyby rodzina była zawsze ze mną. Tylko tego mi brakuje. Staramy się oczywiście, żeby spędzać razem jak najwięcej czasu – przyjeżdżają do mnie, kiedy starsza córka ma wolne w szkole, ja też jeżdżę do Bratysławy, to cztery godziny drogi. Nie jest łatwo tak żyć na odległość od rodziny.

Na początku kwietnia tego roku 34-letni piłkarz nabawił się kontuzji, do gry wrócił po czterech miesiącach. Jesienią 2022 zagrał w sześciu meczach I ligi i dwóch meczach Pucharu Polski.

- Gdyby chciał zostać, to zostałby do czerwca. Poprosił nas jednak o rozwiązanie kontraktu, ponieważ chce wrócić na Słowację, do rodziny - mówi Marek Bartoszek. - Po przeanalizowaniu sytuacji, biorąc m.in. pod uwagę, że po kontuzji wraca Konrad Stępień, który grał przecież u nas na prawej obronie, doszliśmy z Erikiem do porozumienia.

Kibice w Niepołomicach zapamiętają Słowaka jako uśmiechniętego, ale też ambitnego, bardzo zaangażowanego w grę zawodnika. Ostatni raz zagrał 6 listopada, spotkanie z Chrobrym Głogów było jego 66. występem w barwach "Żubrów". Z Puszczy odchodzi jako strzelec 10 goli - pod względem zdobytych bramek był to zdecydowanie najbardziej urodzajny okres w jego karierze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Erik Čikoš odszedł z Puszczy Niepołomice. "Chciał wrócić do domu, do rodziny" - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski