Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Estakada z wieloma błędami

Arkadiusz Maciejowski
Andrzej Wiśniewski
Kontrowersje. Awarie sygnalizacji, tramwaje kierowane na objazdy, niedziałające tablice z rozkładami jazdy oraz problemy pieszych z dostaniem się na chodnik. Tak wyglądał pierwszy dzień na nowej trasie łączącej Lipską i Wielicką

Wczoraj tramwaje rozpoczęły regularne kursy przez estakadę łączącą ul. Lipską i Wielicką. I od razu pojawiły się problemy, m.in. z sygnalizacją świetlną. Jeden z pojazdów utknął na kilkanaście minut na nowej trasie, pozostałe musiały być kierowane na objazdy. A pasażerowie oraz rowerzyści i piesi, korzystający również z estakady, mieli wiele innych poważnych uwag.
Do awarii sygnalizacji doszło tuż przed godziną 16, gdy jeden z tramwajów zjeżdżał z estakady w kierunku ul. Lipskiej.

- Tramwaj nie mógł ruszyć dalej i przejechać przez okoliczne skrzyżowanie, bo jest tam duży ruch samochodów. Bez działającej sygnalizacji byłoby to niebezpieczne - tłumaczył Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.

Usuwanie usterki trwało kilkanaście minut, w tym czasie na nową estakadę nie były wpuszczane kolejne pojazdy. W ten sposób tramwaje np. linii 50 ponownie musiały kursować starą trasą przez ul. Starowiślną. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, podobne problemy pojawiały już wczoraj rano. Usterkę wtedy miało udać się usunąć dużo szybciej.

Problemy ze światłami to jednak dopiero początek długiej listy uwag, które wczoraj zgłaszali nam podróżni. Przede wszystkim bardzo niefortunnie przygotowane zostało wejście na estakadę w rejonie stacji kolejowej Kraków Płaszów. Po wyjściu schodami lub wyjechaniu windą wchodzi się... wprost na ścieżkę rowerową. - Na dodatek akurat w tym miejscu zainstalowane zostały nieprzezroczyste ekrany akustyczne i kompletnie nie widać, czy ktoś nadjeżdża, czy nie - denerwuje się Maria Piątek, mieszkanka Podgórza.

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecują, że to niefortunne wyjście będzie teraz dokładnie przeanalizowane. - Są znaki ostrzegawcze i dla pieszych, i dla rowerzystów, ale wydaje się, że będą niezbędne jeszcze pasy - mówi Michał Pyclik z ZIKiT. Korzystający z estakady zamiast domalowywania pasów oczekiwaliby jednak wymiany ekranów na przezroczyste.

- Dzięki temu byłoby widać wszystko - mówi Maria Piątek. Urzędnicy twierdzą jednak, że to nie możliwe, bo... nie zgodzi się na to Poczta Polska, która ma swoją siedzibę tuż przy estakadzie. Poczta apelowała o zainstalowanie nieprzezroczystych ekranów, by... chronić swoje tajemnice. - To absurdalne, bo można wyjść za ekrany i i tak wszystko z góry zobaczyć - dodają jednak piesi.

A to nie koniec uwag. Na przystankach na nowej trasie wciąż nie działają elektroniczne tablice, które powinny wyświetlać rozkłady jazdy. W MPK zapewniają, że baza danych z nowymi rozkładami została już przygotowana dla nowych tablic. - Zaczną działać najpóźniej dziś rano - zapewnia Marek Gancarczyk.

Podróżni zastanawiają się również, dlaczego na estakadzie zamontowany został... stary automat biletowy, podczas gdy na wielu przystankach, m.in. w centrum miasta, są już nowe.

Przy przystankach wymalowane są żółte linie ostrzegawcze, aby nie zbliżać się zbytnio do torowiska, ale nie ma specjalnych wypustek w podłożu, znanych m.in. z przejść dla pieszych, które mają ostrzegać m.in. niewidomych.

- Zostaną domontowane do 15 września - zapewnia Michał Pyclik.

Część pasażerów uważa również, że torowiska powinny być oddzielone barierkami, ponieważ wiele osób zamiast korzystać ze specjalnie przygotowanego przejścia, po prostu spaceruje sobie po środku estakady, co może być bardzo niebezpieczne. - Będziemy się przyglądali zachowaniom pasażerów. Jeśli rzeczywiście będą się powtarzały niebezpieczne sytuacje, być może zamontujemy jakieś bariery - obiecuje Pyclik.

Wczoraj rozmawialiśmy również z pierwszymi pasażerami podróżującymi nowym tramwajem "Krakowiak". Miasto wciąż czeka na dostawę kolejnych 35 identycznych, najdłuższych w Polsce pojazdów. W środku tramwaju podróżnym doskwierał jednak ogromny upał, mimo że włączona była klimatyzacja. Działała ona jednak zdecydowanie zbyt słabo.

- Na pewno układ schładzania w tym tramwaju będzie jeszcze regulowany - zapewnia rzecznik MPK.

Wraz z otwarciem estakady poważnie zmieniły się rozkłady jazdy wielu linii tramwajowych i autobusowych. Krakowianie mają również do nich wiele uwag. Niezadowoleni są m.in. mieszkańcy Prokocimia czy Bieżanowa, którzy co prawda zyskali możliwość szybszego o kilka minut dojazdu, np. do ronda Grzegórzeckiego, ale jednocześnie utracili bezpośrednie połączenie m.in. z Halą Targową (linia 9 została bowiem skierowana na estakadę i nie kursuje już przez ul. Starowiślną).

Urzędnicy z ZIKiT przekonują zaś, że trudno oceniać po jednym dniu, czy nowy rozkład się sprawdza. - Będziemy obserwowali przez następne tygodnie te linie, które mają zmienione trasy. Jeśli będą potrzebne jakieś korekty, to je wprowadzimy - zapewnia Michał Pyclik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski