Urzędnicy miejscy ostatecznie zdecydowali, że od 31 sierpnia na nowe, gigantyczne estakady łączące ul. Lipską i Wielicką skierowane zostaną dwie linie tramwajowe: 9 i 50. W przyszłym tygodniu mają się odbyć testy obciążeniowe tych konstrukcji.
– Tak naprawdę większość robót została już wykonana – przekonuje Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. – Obecnie trwa jeszcze m.in. instalowanie sieci trakcyjnej oraz montowanie wind, którymi będzie można zjeżdżać z estakady na perony dworca PKP w Płaszowie – dodaje Michał Pyclik.
Próby obciążeniowe, które mają się odbyć w przyszłym tygodniu, przypominać będą te, które krakowianie mogli oglądać m.in. na rondzie Ofiar Katynia. Na estakady wjadą wielkie ciężarówki wypełnione np. piachem. Następnie specjaliści zmierzą, czy konstrukcje nie uginają się nadmiernie.
– Na początku sierpnia do trakcji ma już zostać wpuszczony prąd i odbędą się testy jazdy tramwajów – mówi Jerzy Marcinko, były już dyrektor ZIKiT, który od wczoraj pracuje w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.
– Jeszcze na początku tygodnia sprawdziłem dokładnie postęp prac na budowie tej nowej linii tramwajowej i jestem przekonany, że na koniec sierpnia pierwsi pasażerowie będą już mogli z niej korzystać – dodaje Jerzy Marcinko.
Urzędnikom zależy bowiem najbardziej na tym, aby już od początku nowego roku szkolnego ruch po estakadach odbywał się bez przeszkód.
To pozwoli skrócić o kilka minut czas przejazd szczególnie tzw. szybkiego tramwaju, czyli linii nr 50 z Kurdwanowa do Krowodrzy Górki. Pojazdy nie będą musiały już tkwić w korkach, m.in. na ulicy Starowiślnej, tylko pomiędzy przystankami „Kabel” a „Dworcowa” skręcą właśnie na estakady mierzące łącznie ok. 600 metrów. Na nich wyznaczone zostaną także ścieżki dla pieszych i rowerzystów.
Co ważne jeden z nowych przystanków zlokalizowany zostanie bezpośrednio na estakadzie biegnącej nad torami kolejowymi.
Dzięki temu podróżni szybko będą mogli dostać się na perony stacji w Płaszowie i przesiąść się na pociąg. To spora zmiana, bo obecnie od przystanku „Dworcowa” trzeba na piechotę iść kilkaset metrów, aby dotrzeć do stacji.
Koszt całej inwestycji to około 150 mln zł. Jak już informowaliśmy, dla wielu podróżnych rozczarowaniem może być to, że wzdłuż nowej trasy ustawione zostaną ekrany akustyczne.
W najwyższym punkcie tramwaje będą przejeżdżać na wysokości 17 metrów nad ziemią, co powoduje, że estakady mogły stanąć się ciekawym punktem widokowym.
Stojąc na wiaduktach w rejonie Dworca Płaszów, można zobaczyć zarówno kościół Mariacki, jak i zalew Bagry.
Widok zostanie jednak zasłonięty dwumetrowymi ekranami. Urzędnicy tłumaczą, że ich ustawienie wymuszone jest przepisami. Podkreślają, że w większości ekrany będą przezroczyste, dzięki czemu pasażerowie nie stracą w całości widoku na Kraków.
Na ekranach mają się pojawić specjalne oznaczenia, aby nie wlatywały w nie ptaki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?