Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Etap prawdy pokazał, że Polacy nie będą się liczyć w walce o zwycięstwo

Jacek Żukowski
Wczoraj ścigano się na Podhalu
Wczoraj ścigano się na Podhalu fot. Tomasz Mateusiak
Kolarstwo. Najdłuższy etap Tour de Pologne, o długości 223 km, wprowadził rewolucję w klasyfikacji generalnej. Był etapem prawdy, zwłaszcza dla Polaków.

Jedynie Tomasz Marczyński bronił honoru naszych kolarzy. Pozostali nie byli w stanie dotrzymać kroku najlepszym. Słabo pojechał mistrz świata Michał Kwiatkowski, który nie zabrał się do decydującego odjazdu i stracił blisko 21 minut! Także Kamil Zieliński srogo zapłacił za wysiłek, jaki włożył w zdobycie koszulki lidera na etapie do Nowego Sącza. Wczoraj okrutnie męczył się na podjazdach i przyjechał na metę pół godziny po zwycięzcy.

Wymagania były spore, trzeba było zmagać się z podjazdem w Zębie, Gubałówką i Głodówką. W sumie było osiem górskich premii I kategorii. Pętle wokół Zakopanego mocno przerzedziły peleton. Na ostatniej, 54-kilometrowej pętli wykształciła się czołówka około 30 kolarzy, w której brakowało Kwiatkowskiego, ale był za to m.in. Marczyński. Byli liderzy wszystkich grup, które będą chciały się liczyć w tym wyścigu.

Na ostatnim podjeździe prowadząca grupa podzieliła się. Na czele zostało 11 kolarzy, Włoch Fabio Aru nadawał tempo, wielu go nie wytrzymywało, także Marczyński. Na Gubałówce pierwszy zameldował się Kolumbijczyk Sergio Henao, ale Aru był czujny. Czołówce zostało niespełna 13 km do mety. Karkołomny zjazd wymagał niezwykłej uwagi. Włoch Davide Formolo postanowił wykorzystać te warunki, ale partnerzy nie dali mu uciec. Zaatakował Hiszpan Mikel Nieve (Sky), lecz i jemu się nie powiodło.

Kolejny atak Belga Berta De Clercqa (Lotto) na dojeździe do Zakopanego był skuteczny. Nikt nie potrafił go dogonić. Został też nowym liderem.

Najlepszy z Polaków był Marczyński, stracił do zwycięzcy blisko 2 minuty. – Już drugi dzień sam dystans jest duży, było ciężko przejechać tyle kilometrów – mówi Marczyński. – Trasa była interwałowa, musiałem przedzierać się do czołowej grupy, kosztowało mnie to wiele sił, których zabrakło w końcówce. Szkoda, bo czułem się nieźle. Jestem zadowolony, choć trochę zabrakło. Na pewno będę dalej walczył. Drużyna mnie wspiera, ale w końcówce muszę liczyć na siebie.

Lista potencjalnych triumfatorów Touru ograniczyła się po tym etapie do dwunastu kolarzy, których dzieli 17 sekund.

__V etap, Nowy Sącz – Zakopane, 223 km: 1. Bert De Clercq (Belgia, Lotto Soudal), 5:48.51 godz., 2. Diego Ulissi (Włochy, Lampre), 3. Sebastien Reichenbach (Szwajcaria, IAM) obaj +3 s... 16. Tomasz Marczyński (reprezentacja Polski) +1.57 min.

Klasyfikacja generalna: 1. De Clercq 20:55.42 godz., 2. Ulissi +4 s, 3. Davide Formolo (Włochy, Garmin ) +6... 21. Marczyński +2.07 min.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski