Przez pewien czas wydawało się, że Eto'o trafi do Manchesteru, ale nie do ekipy mistrza Anglii, ale do rywala zza miedzy "Czerwonych Diabłów", czyli Manchesteru City. Kameruńczyk, choć miał superofertę ze strony MC, długo nie mógł się zdecydować, czy przenieść się do MC. W końcu ten ostatni klub w piątek oficjalnie ogłosił, że dłużej już nie może czekać i rezygnuje ze starań o bramkostrzelnego napastnika. - Samuel Eto'o jest niewątpliwie świetnym piłkarzem, ale okoliczności nie pozwalają na osiągnięcie pełnego porozumienia - powiedział Garry Cooka, dyrektor generalny MC.
Wkrótce potem prezydent "Barcy" Joan Laporta oznajmił, że Eto'o opuści jednak klub z Camp Nou. Na to miał zareagować sir Ferguson i złożyć ofertę Kameruńczykowi, który miałby przejść do klubu z Old Traford na 4 lata i zarabiać 150 tysięcy funtów tygodniowo. Kwota transferowa wynosiłaby 25 milionów funtów.
- W wieku 28 lat Eto'o chce dołączyć do klubu, da mu kolejna szanse na wygrywanie trofeów. Tu nie chodzi tylko o pieniądze, to musi być dobry sportowy projekt - powiedział agent kameruńskiego napastnika Jose Maria Masalles.
Z MU odszedł 21-letni napastnik Fraizer Campbell, który wzmocni Sunderland. Podpisał on 4-letni kontrakt, a "Czarne Koty" wyłożyły za niego 3,5 mln funtów. Campbell ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Tottenhamie. Cena za jego transfer może wzrosnąć do 6 mln funtów, w zależności od jego przydatności do zespołu.
Miejsce Eto'o w Barcelonie miałby zająć Hiszpan David Villa z Valencii, o którego wcześniej bezskutecznie starał się Real Madryt. Jego przejście do Barcelony jest ponoć bardzo bliskie finalizacji.
(FIL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
