Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro 2016 przy pustych trybunach?! Tak, to możliwe

Tomasz Dębek, Remigiusz Półtorak, (LAK)
Bezpieczeństwo. Do rozpoczęcia Euro 2016 pozostały trzy miesiące, a Francja wciąż nie otrząsnęła się po listopadowych zamachach w Paryżu, w wyniku których zginęło 137 osób.

W kraju nadal trwa stan wyjątkowy - Senat w lutym przedłużył go do końcówki maja. Tymczasem UEFA przyznaje, że jest przygotowana na ewentualność aktów terroryzmu podczas turnieju.

- Bezpieczeństwo przede wszystkim. Nie zrobimy niczego, co naraziłoby kibiców. Wspólnie z francuskim rządem przedyskutowaliśmy kilka scenariuszy, by przygotować się do reakcji na __zagrożenia terrorystyczne podczas meczów - poinformował w tym tygodniu w rozmowie ze „SportBild” dyrektor Euro 2016 Martin Kallen.

- W przypadku realnego zagrożenia przełożymy mecz, najpóźniej na następny dzień. Wtedy pozostaje pytanie, czy spotkanie miałoby się odbyć z udziałem publiczności, czy przy pustych trybunach. Ta druga ewentualność jest możliwa, jeśli będziemy zmuszeni do przeniesienia meczu do innego miasta - tłumaczy Kallen, który był dyrektorem organizacyjnym również podczas mistrzostw w Polsce i na Ukrainie w 2012 r. oraz w Austrii i Szwajcarii cztery lata wcześniej. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że kibice posiadający bilety na zagrożony mecz mogą nie być w stanie w krótkim czasie przenieść się do innego miasta i znaleźć tam hotel. Mówiąc bez ogródek, procedury bezpieczeństwa i uniknięcie narażenia ludzi na ryzyko jest dla nas sprawą priorytetową - podkreśla w wywiadzie Kallen.

Podczas listopadowych ataków terrorystycznych w Paryżu trzej zamachowcy samobójcy zdetonowali ładunki wybuchowe tuż przy Stade de France, na którym odbywało się towarzyskie spotkanie Francji z Niemcami. Dwóch z nich planowało dostać się na stadion i tam dokonać zamachu, jednak zostali zatrzymani przez ochroniarzy (wysadzili się w trakcie ucieczki). Na stadionie było blisko 80 tys. osób, w tym prezydent Francois Hollande, który jeszcze w pierwszej połowie meczu został ewakuowany.

ISIS zapowiedziała kolejne ataki we Francji, a imprezy sportowe są częstym celem terrorystów. Podczas maratonu w Bostonie w 2013 r. eksplodowały dwa ładunki wybuchowe (trzy ofiary). W trakcie igrzysk olimpijskich w Atlancie w 1996 r. terroryści zdetonowali bombę niedaleko wioski olimpijskiej. Zginęły wówczas dwie osoby, a 112 zostało rannych. Dwadzieścia cztery lata wcześniej w Monachium ośmiu palestyńskich terrorystów z organizacji Czarny Wrzesień wdarło się do mieszkań reprezentantów Izraela. W efekcie zamachu Palestyńczycy zabili 11 izraelskich sportowców i trenerów.

- Już wcześniej była duża obawa o __Euro. Teraz jest tylko mocniejsza - przyznał po zamachach prezydent francuskiego związku piłki nożnej Noel Le Graet. Jednak, jak twierdzi przewodniczący komitetu organizacyjnego Euro 2016 Jacques Lambert, impreza powinna być bezpieczna dla kibiców. - Procedury bezpieczeństwa na stadionach działają dobrze. Większe zagrożenie jest na ulicach w __trakcie spontanicznych zgromadzeń - oświadczył Lambert.

Celem terrorystów mogą być strefy kibica. Dwie największe powstaną w Paryżu i Marsylii. A w tych miastach reprezentacja Polski rozegra mecze z Niemcami oraz Ukrainą. Organizatorzy zapewniają jednak, że strefy będą bezpieczne.

- Z dwunastu wyzwań, które przed sobą postawiliśmy, zapewnienie bezpieczeństwa jest najważniejsze - podkreślał Lambert. - Podjęliśmy decyzję, wspólnie z ministrem spraw wewnętrznych i z merami miast organizatorów, że strefy kibica powinny być utrzymane. Z dwóch powodów: żeby pokazać, że to jest święto dla wszystkich kibiców, a jednocześnie, żeby na zamkniętej przestrzeni lepiej kontrolować oglądających mecze w __większych skupiskach - tłumaczył.

- Koncepcja strefy kibica powstawała wprawdzie przed zamachami w listopadzie, ale już po ataku na „Charlie Hebdo”. Ryzyko zostało więc uwzględnione i tak naprawdę nigdy nie było mowy, aby z fan zony rezygnować - dodał Jean-Francois Martins, zastępca mera miasta odpowiedzialny w stołecznym ratuszu za turystykę. Nawet jeśli będzie to oznaczało ogromną operację logistyczną, bo według szacunków na Pola Marsowe może wejść nawet 120 tys. ludzi. A organizatorzy zapowiadają drobiazgowe kontrole, które zresztą już teraz odbywają się przy wejściach do galerii handlowych albo tam, gdzie są duże skupiska ludzi.

Oprócz tradycyjnych służb porządkowych w środku strefy ma być ponad trzystu agentów ochrony, tak aby kibice mogli spokojnie oglądać mecze na ogromnych ekranach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski