Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro już się zaczęło. Ogromne środki bezpieczeństwa na Stade de France [WIDEO]

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
Dokładna kontrola przed stadionem
Dokładna kontrola przed stadionem fot. Remigiusz Półtorak
Drobiazgowe kontrole, jakich na Stade de France jeszcze nigdy nie było, antyterroryści z bronią gotową do strzału już kilkaset metrów od stadionu, wreszcie zdecydowanie więcej niż zwykle funkcjonariuszy w cywilu - mecz Francja-Rosja był generalną próbą dla służb porządkowych przed czerwcowymi mistrzostwami Europy. To nie tylko przedsmak tego, co czeka kibiców za nieco ponad dwa miesiące. Tak naprawdę Euro już się zaczęło!

Organizatorzy od dawna powtarzają, że każdy, nawet najgorszy scenariusz był brany pod uwagę jeszcze przed listopadowymi zamachami, ale to co wtedy wydarzyło się w okolicach Stade de France, a potem w centrum Paryża, drastycznie zaostrzyło środki bezpieczeństwa.

Przed meczem Francuzów z Rosjanami, pierwszym dla gospodarzy na tym obiekcie po 136 dniach od feralnego spotkania z Niemcami, musieliśmy przejść co najmniej przez cztery bardzo szczegółowe kontrole. I to już na kilkaset metrów przed bramami narodowego stadionu w podparyskim St Denis, gdzie na Euro Polska zagra z Niemcami.

Cel był jasny: zapewnić maksimum bezpieczeństwa, ale również oddalić traumatyczne przeżycia z listopada, gdy trzech kamikadze bezskutecznie próbowało wedrzeć się na teren obiektu, a gdy to się nie udało, każdy z nich wysadził się tuż za bramami.

Jak teraz wyglądały kontrole? Aby nie dopuścić nikogo podejrzanego w okolice stadionu, pierwszy kordon kilkudziesięciu ochroniarzy sprawdzał zawartość wszelkich plecaków i toreb, a tuż za nim kolejny pierścień służb pod czujnym okiem uzbrojonych żandarmów dokładnie przeszukiwał każdego wchodzącego kibica - niewątpliwie pod kątem tego, czy nie ma na sobie podejrzanych materiałów, bo ochroniarze zwracali uwagę przede wszystkim na to, czy nikt nie próbuje przemycić tzw. pasa szachida.

Przy bramach wejściowych na stadion - kolejne drobiazgowe przeszukania, pod okiem jeszcze większej liczby policjantów.
- 1200 prywatnych agentów ochrony, a także 575 policjantów i żandarmów zostało zmobilizowanych, żeby zapewnić bezpieczeństwo na stadionie i wokół niego - mówił nam na krótkim briefingu tuż przed spotkaniem w podziemiach Stade de France Bernard Cazeneuve, francuski minister spraw wewnętrznych. - Przed wjazdem na parking został również sprawdzony każdy samochód. Tak będą wyglądały kontrole na Euro. Środki bezpieczeństwa są zwiększone w całym kraju, staramy się przewidzieć różne okoliczności, ale to nie oznacza, że ryzyko zmniejszyło się do zera - dodał minister.

Wcześniej w ciągu dnia prezydent Francois Hollande zapewniał, że scenariusz odwołania imprezy nigdy nie był poważnie brany pod uwagę, ale aby odnieść sukces, potrzebna jest współpraca także samych kibiców. Ci, którzy przyjechali na Stade de France najwyraźniej wzięli to sobie do serca.

Ogromny transparent, który kibice wywiesili przed meczem - "Wszyscy zjednoczeni w jednym celu" - odnosił się wprawdzie do życzeń sportowych, ale idealnie wpisał się w atmosferę panującą znowu na Stade de France. A piłkarze dobrą grą zadbali o to, aby myśleć tylko o tym, co dzieje na boisku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski