Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro U-21 w Krakowie. Pociętymi dolarami w Donnarummę. Piękny gol z przewrotki [ZDJĘCIA]

Krzysztof Kawa, Remigiusz Półtorak
Mecz Dania - Włochy na stadionie Cracovii, z lewej Andrea Conti, obok Frederik Borsting (Dania)
Mecz Dania - Włochy na stadionie Cracovii, z lewej Andrea Conti, obok Frederik Borsting (Dania) Andrzej Banas / Polska Press
Dobra organizacja meczu i międzynarodowa atmosfera, którą stworzyli kibice na stadionie Cracovii sprawiły, że inaugurację turnieju młodzieżowych mistrzostw Europy w Krakowie możemy uznać za udaną. Zabrakło tylko ciekawego widowiska na murawie, aczkolwiek gol z przewrotki Lorenzo Pellegriniego wynagrodził długie okresy nudy. Włosi pokonali Danię 2:0 (0:0).

Nieco wcześniej w Tychach Niemcy ograli Czechów 2:0, wywierając presję na jedenastki, które spotkały się pod Wawelem. Włosi zaskoczyli, rozpoczynając w bardzo ofensywnym ustawieniu 4-3-3, ale Duńczycy bardzo długo skutecznie ryglowali dostęp do własnej bramki. W listopadzie ubiegłego roku w meczu tych drużyn padł bezbramkowy remis i wiele wskazywało na to, że także w spotkaniu grupy C będzie ten sam wynik.

Na stadionie przy Kałuży pojawiło się ponad 120 skautów z całej Europy. Wśród nich jeden z Atalanty, klubu, który na Euro U-21 reprezentują Andrea Petagna i Andrea Conti. Pierwszy jest napastnikiem, drugi prawym obrońcą, ale to wcale nie oznacza, że pod bramką rywali wiele ich różni. Conti bowiem ma na koncie sporo goli w Serie A i to on oddał pierwszy groźny strzał na bramkę Duńczyków. Drugi był dziełem Marco Benassiego, kapitana drużyny, który zdobył gola w towarzyskim meczu z Polską niespełna trzy miesiące temu.

Włosi w ostatnich sprawdzianach przed Euro wygrali z naszą drużyną 2:1 i przegrali w takim samym stosunku z Hiszpanią. W bloku defensywnym z marca ostał się jedynie lewy obrońca Antonio Barreca. Bardzo ważna zmiana nastąpiła w bramce, bo podczas mistrzostw stoi w niej Gianluigi Donnarumma. 18-letni golkiper AC Milan, choć najmłodszy, jest największą gwiazdą Italii, wycenianą na 25 milionów euro. Po tym, jak ogłosił, że nie przedłuży wygasającego za rok kontraktu został zaoferowany przez swego agenta Mino Raiolę Manchesterowi United. W kolejce stoją też Paris Saint Germain i Juventus Turyn. W niedzielę Donnarumma nie miał wielu okazji, by pokazać swój kunszt.

Miał za to do czynienia z siedzącymi za jego bramką kibicami (włoscy dziennikarze spekulują, że byli to reprezentanci Milan Club Polonia), którzy w trakcie pierwszej połowy rzucili w jego stronę… pociętymi dolarami. Ścinki papieru zaścieliły przedpole włoskiej bramki, a „Dollarumma”, jak nazwali go tifosi na wywieszonym transparencie, przeklinający go za brak lojalności wobec mediolańskiego klubu, wybiegł rozżalony poza pole karne, gestykulując w stronę bocznego arbitra. Włoch domagał się przerwania meczu, ale główny arbiter nie zareagował.

Przykro to stwierdzić, ale było najciekawsze wydarzenie przed przerwą. Po niej, na tym samym, ale już uprzątniętym z dolarów polu karnym, doszło do wspomnianego na początku wydarzenia z udziałem Pellegriniego. Pomocnik Sassuolo wykorzystał zgranie piłki głową przez Benassiego i strzelił stojąc tyłem do bramki Jeppe Hojbjerga. To był piękny gol, nawiązujący do przewrotki Saula Nigueza z sobotniego meczu Hiszpanii z Macedonią. Pellegrini czuje się w Krakowie wyśmienicie, w marcu pokonał na tym samym stadionie Jakuba Wrąbla. Drugą bramkę dołożył w niedzielę wspomniany Petagna, po zagraniu rezerwowego Federico Chiesy, syna słynnego Enrico (zdobywcy gola dla Parmy w meczu z Wisłą w 1998 roku i dla Lazio w 2003 roku).

Tydzień przed rozpoczęciem Euro Duńczycy ograli broniących tytułu Szwedów 2:0, ale w Krakowie nie dali po sobie poznać, że chcą walczyć o medal. Italia zaksięgowała trzy punkty dwoma bramkami, co sytuuje ją w tabeli grupy C na pierwszym miejscu wraz z Niemcami. Mecz tych drużyn w sobotę, wcześniej, bo już w środę Włosi zagrają z Czechami, a Niemcy z Duńczykami.

Luigi di Biagio (trener Włoch): - W pierwszej połowie nie potrafiliśmy narzucić własnych warunków gry, było trochę zbyt nerwowo. Gol po przerwie sprawił, że zaczęło się nam lepiej układać. Było więcej miejsca na rozegranie piłki. Jestem zadowolony z wyniku. Mamy wielu bardzo utalentowanych piłkarzy, którzy pokazali swoje możliwości. Poprawiali się z minuty na minutę, zaadoptowali się do warunków postawionych przez rywala, a gol z przewrotki Pellegriniego dodał im pewności siebie. Co do Gianluigiego Donnarummy (w którego kibice rzucali dolarami), to chcę go pochwalić, że nie interweniował nerwowo, a w tej sytuacji zachował spokój. Teraz zagramy z Czechami, którzy mają podobny styl gry jak Duńczycy. Z nimi się uporaliśmy, więc nie sądzę, że to my powinniśmy się bać Czechów, to raczej oni powinni się obawiać nas.

Niels Frederiksen (trener Danii): - Włosi mają świetnych piłkarzy na każdej pozycji. Moi zawodnicy zagrali na miarę swoich możliwości, ale to nie wystarczyło, by pokonać silnego rywala.


Grupa C: Dania – Włochy 0:2 (0:0)
Bramka:
0:1 Pellegrini 54, 0:2 Petagna 86.

Dania: Hojbjerg – Holst, Benggaard, Maxso, Rasmussen – Hjulsager, Norgaard, Vigen Christensen, Borsting (80 Duelung) – Andersen (80 Hansen), Ingvartsen (72 Zohore).

Włochy: Donnarumma - Conti, Rugani, Caldara, Barreca – Pellegrini, Gagliardini, Benassi (72 Grassi) – Berardi (67 Chiesa), Petagna (88 Cerri), Bernardeschi.

Sędziował: Ivan Kruzliak (Słowacja). Żółte kartki: Norgaard, Holst. Widzów: 8754.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski