Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euroligowy koszmar „Białej Gwiazdy”

Justyna Krupa
Justyna Krupa
Wisła Can-Pack nie tylko dała sobie wydrzeć zwycięstwo w ostatnich sekundach, ale też straciła kolejną zawodniczkę.

Ten mecz będzie chyba wracał do trenera Krzysztofa Szewczyka i całej ekipy Wisły pod postacią sennego koszmaru. Krakowianki miały szansę wygrać pierwsze spotkanie w tym sezonie Euroligi, ale same tę okazję zaprzepaściły.

Co gorsza, drugi mecz z rzędu zaczął się dla Wisły niezwykle pechowo. Na samym początku spotkania – podobnie, jak wcześniej w Poznaniu Dominika Owczarzak – kontuzji doznała Jelena Antić. Wyraźnie cierpiąca Macedonka została odwieziona do szpitala z podejrzeniem zerwania więzadła krzyżowego w kolanie.

Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Równo z końcową syreną fenomenalnym rzutem niemal z połowy boiska popisała się jednak Magdalena Ziętara. Polka sama nie wierzyła, że taka próba, oddana bardziej dla zasady, może rzeczywiście okazać się skuteczna. Dzięki temu krakowianki kończyły kwartę z prowadząc 23:20.

Wiślaczki popełniały jednak zbyt wiele błędów w obronie. Zdarzało im się zostawiać rywalki „bez opieki”, na czystej pozycji do rzutu, z czego te skwapliwie korzystały. Raz po raz przyjezdne trafiały z dystansu. Krakowianki ratowała skuteczność w ataku, gdzie najlepiej spisywały się Maurita Reid i Cheyenne Parker. Od czasu do czasu błyskotliwymi akcjami popisywała się też Leonor Rodriguez, ale koleżanki nie zawsze umiały wykorzystać jej podania. Na przerwę Wisła schodziła z prowadzeniem 40:34.

Zmorą krakowianek nadal były jednak momenty niefrasobliwości w defensywie. Po kolejnej akcji zakończonej trafieniem gości z dystansu, trener Szewczyk nie wytrzymał. Gdy wziął czas, o mało ze złości nie połamał tablicy do rozrysowywania akcji. Niewiele to jednak pomogło, bo przed ostatnią kwartą rywalki traciły do Wisły już tylko punkt.

Od razu na początku decydującej partii „trójkę” trafiła Jolene Anderson. Teraz to ekipa ze Schio była prowadzeniu. W odpowiedzi akcję trzypunktową zaliczyła jednak Rodriguez, a potem z półdystansu trafiła Sonja Greinacher. Już było 62:61 dla Wisły. Niesione dopingiem kibiców gospodynie nabrały jakby nowej energii. Przyjezdne cały czas odgryzały się jednak skutecznymi „trójkami”. Na minutę przed końcem Wisła prowadziła jednym punktem. Do remisu z linii rzutów wolnych doprowadziła jednak Francesca Dotto. I tak jak zaczął się ten mecz pechowo dla Wisły, tak i się zakończył. Choć to wiślaczki miały jeszcze szansę na punkty, Reid i Parker nie trafiły swoich rzutów, a w odpowiedzi decydującą o wszystkim akcję zdążyły wyprowadzić Włoszki. Ich rzut wpadł do kosza równo z syreną. – Cóż za pech! – nie mógł uwierzyć trener piłkarzy „Białej Gwiazdy” Kiko Ramirez, który wraz z Carlitosem oglądał mecz z trybun.

– Nasza ostatnia akcja miała inaczej wyglądać. Wydaje się, że straciliśmy następnego gracza – Jelenę – wzdychał trener Szewczyk. Macedonka dołączyła do Dominiki Owczarzak, która – to już oficjalne – zakończyła występy w tym sezonie ze względu na zerwanie więzadeł w kolanie. Wisła musi szybko w ich miejsce pozyskać przynajmniej jedną polską zawodniczkę i jedną Europejkę. – Pracujemy nad tym, liczymy pieniądze i rozglądamy się na rynku – skwitował Szewczyk.

Wisła Can-Pack Kraków – Famila Schio 72:74 (23:20, 17:14, 17:22, 15:18)
Wisła: Parker 22 (1x3), Reid 19 (1x3), Rodriguez 13, Labuckiene 7, Antić 2 – Ziętara 7 (1x3), Greinacher 2, Niedźwiedzka 0.
Famila: Zandalasini 19 (3x3), Anderson 11 (1x3), Lisec 11 (1x3), Miyem 6, Dotto 4 (1x3) – Tagliamento 9 (3x3), Yacoubou 9, Masciardi 3 (1x3), Macchi 2, Gatti 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Euroligowy koszmar „Białej Gwiazdy” - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski