Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europejskie furgony

DER
Grupy PSA i Fiat uznały, że czas odmłodzić flagową trójkę dostawczaków - już w czerwcu w Europie pojawią się nowe ducato, boxer i jumper. Jak zwykle na tej samej platformie, ale z różnymi "obliczami". Wykreślono je tak, aby pasowały do aktualnej stylistyki fiata, peugeota i citroe..na. Najbardziej widać to w przypadku nowego boxera - jego buźka z oddali do złudzenia przypomina "1009".

Zakład w Val di Sangro jest przykładem udanej wieloletniej współpracy między wielkimi koncernami motoryzacyjnymi

Wszystko zaczęło się w 1981 roku od niemałej jak na owe czasy produkcji 350 pojazdów dziennie. Trzy lata wcześniej (1978) zawiązano spółkę Sevel - tak rozpoczęła się wieloletnia współpraca Fiata i PSA Peugeot Citroe..n w wytwarzaniu samochodów dostawczych. W ciągu ćwierćwiecza linie montażowe (Sevel w Val di Sangro niedaleko Pescary to fabryka z pełnym cyklem produkcji) opuściło ponad 3 mln furgonów!

Nowe pojazdy mogą się podobać, wygoda pracy kierowcy - jak zapewniają producenci - została znacznie poprawiona, przygotowano także unowocześnioną gamę turbodiesli, które będą napędzały te "europejskie" furgony.
Przy okazji odmłodzenia modelu warto bliżej przyjrzeć się współpracy między Fiatem i PSA. Zarządzający obu grup - Sergio Marchionne i Jean Martin Folz, przy każdej możliwej okazji tłumaczą, że taka kooperacja to metoda na sukces często skuteczniejsza niż np. ostateczne fuzje wielkich koncernów. Sevel od 25 lat pokazuje, jak można obniżyć koszty i wykorzystać różne doświadczenia do wytworzenia atrakcyjnego produktu. W 2002 roku postanowiono, że współpraca zostanie przedłużona do 2017 roku. Jednak kilka dni temu na wspólnej konferencji prasowej Marcionne i Folz nie dali nadziei na podobną kooperację w segmencie aut osobowych. Tak czy inaczej Sevel - wspólne przedsięwzięcie Fiata i PSA, pochłonie w najbliższych latach kolejne 2,2 mld euro, a nakłady inwestycyjne na rozwój i produkcję nowych ducato, boxera i jumpera wyniosą 1,1 mld euro. Roczna produkcja we Włoszech sięgnie 230 tys. sztuk.
Zakłady w Val di Sangro są największą fabryką lekkich pojazdów dostawczych w Europie. Udziały w spółce obu partnerów są równe, ale zarządzanie powierzono Włochom. Linie produkcyjne są zrobotyzowane, ale zakład jest duży - zatrudnia przeszło 5 tys. osób. Garść statystyki najlepiej pokazuje, jak funkcjonuje współczesna, nowoczesna fabryka samochodów: otóż w Val di Sangro powstaje 300 typów różnych karoserii, lakiernia zużywa ponad 120 kolorów, a montownia - głównie w odpowiedzi na potrzeby klientów flotowych - może przygotować ok. 150 opcji wyposażenia.
W nowych modelach ducato, jumper i boxer znajdą się cztery szesnastozaworowe silniki turbo diesel common rail o mocy od 100 do 157 KV (moment obrotowy od 250 do 400 Nm). W nowych autach będzie standardowy ABS z EBD, poduszka kierowcy i - w zależności od wersji - ASR i EPS oraz dodatkowe poduszki. Będzie można zamówić - co ważne dla klientów flotowych - wyposażenie teleinformatyczne (telefon z Bluetooth i czytniki multimedialne). (DER)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski