Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fabiański niepokonany, ale to Bayern gra dalej

FIL
LIGA MISTRZÓW. Monachijski zespół nieoczekiwanie przegrał u siebie z Arsenalem. Malaga odrobiła straty z Porto.

Zespoły Bayernu Monachium i Malagi zostały ostatnimi ćwierćfinalistami piłkarskiej Ligi Mistrzów.

Wczoraj Bayern uległ u siebie 0:2 Arsenalowi Londyn z wreszcie zdrowym Łukaszem Fabiańskim w bramce (był to jego piewszy mecz w I drużynie od 18 lutego 2012 roku; Wojciech Szczęsny dostał wolne od Arsena Wengera), ale miał zaliczkę z pierwszego spotkania (3:1).

Decyzja o "polskiej" roszadzie w bramce była zaskakująca. Menedżer Arsenalu tłumaczył ją następująco: - Szczęsny ostatnio zagrał wiele spotkań i był pod ogromną presją. W kilku nie grał najlepiej. Postanowiłem, że dam mu odpocząć. Nie będzie pod ciągłą presją, powinno mu to pomóc. Dla Fabiańskiego to dopiero drugi sezon na najwyższym poziomie.

Arsenal błyskawicznie objął prowadzenie: Theo Walcott zagrał z prawego skrzydła na pole bramkowe i Olivier Giroud z bliska trafił do siatki. Gospodarze długo nie mogli znaleźć właściwego rytmu gry. Wydawało się także, jakby zaliczka z pierwszego meczu sprawiała, że nie przejęli się straconym golem. Grali spokojnie, nie rzucali się do huraganowych ataków. Mimo to, mieli przewagę, kilka razy gościli pod bramką Fabiańskiego, ten jednak nie dał się zaskoczyć, prezentując spokój, pewny chwyt i refleks (obronił dwa strzały Toniego Kroosa).

W drugiej połowie bawarski zespół zagrał z większą werwą. Częściej atakował i oddawał strzały. W tych ostatnich brylował Arjen Robben. To właśnie on był najbliższy zdobycia wyrównującego gola, ale w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać Fabiańskiego, świetnie interweniująego także w innych sytuacjach.

Nie milkną echa wtorkowego zwycięstwa Barcelony z Milanem 4:0. Gospodarze awans okupili kolejną kontuzją Xaviego, ale są i bardzo szczęśliwi, i bardzo chwaleni - także przez rywali. Klasę "Barcy" docenił m.in. trener Massimiliano Allegri: - Presja, którą wywierała na nas "Barca" w pierwszej połowie była niezwykła i śmiertelna. Towarzyszyło jej też szczęście i dlatego zachowała czyste konto. Gdyby Niang wykorzystał sytuację i trafił do bramki, wszystko mogłoby potoczyć się inaczej. Nie zmienia to jednak wartości obu drużyn. "Barca" to największy klub na świecie i najlepszy.

WYNIKI

Bayern Monachium - Arsenal Londyn 0:2 (0:1), Giroud 3, Koscielny 85. I mecz: 3:1, awans: Bayern;

Malaga - FC Porto 2:0 (1:0), Isco 43, Santa Cruz 77. I mecz: 0:1, awans: Malaga.

Ćwierćfinaliści LM: Barcelona, Real Madryt, Juventus Turyn, Bayern Monachium, Borussia Dortmund, Paris Saint-Germain, Galatasaray Stambuł, Malaga. Losowanie odbędzie się jutro o godz. 12 w Nyonie.

(FIL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski