Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fachy i fuchy

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Reklama najnowszego zestawienia płac w internetowym serwisie pracuj.pl: „Nauczyciel akademicki 3999 zł netto, junior brand manager 5358 zł netto”.

– Kim, do diaska, jest ten junior?! – zapytał mnie (półretorycznie, półsatyrycznie) emerytowany metrampaż.

– A kimże jest metrampaż?! – rzuciłem prowokacyjnie.

Wcale nie tak dawno bez zecera (który układał z ołowianych czcionek szpalty) i metrampaża (który formował kolumny) nie dało się nic wydrukować – ani gazety, ani książki. To byli fachowcy najwyższej próby, o niebywałej wiedzy i umiejętnościach (jak biegłe czytanie tekstu odbitego w lustrze i to do góry nogami).

A tu w latach 90. – bach! I obu fachów nie ma! Uśmierciła je nowa technologia, oparta na komputerach.

Kiedy to się działo, wraz kolejnymi zachodnimi inwestycjami rozpowszechnili się u nas brand menedżerowie, czyli goście dbający głównie o rozwój i „budowanie wizerunku” produktów sprzedawanych pod daną marką.

Swego czasu drukarze, zecerzy i metrampaże uśmiercili zawód skryby, wysyłając na bruk m.in. masę benedyktynów. Wynalezienie i usprawnienie druku – od egipskich i babilońskich stempli po prasę Gutenberga – zajęło jednak ludzkości 4 tysiące lat; był czas na dostosowanie. A dziś do podobnych przełomów, zabijających kolejne profesje, dochodzi średnio co 4 tysiące… dni. Ludzie od ciężkiej roboty słyszą w kółko, jacy to muszą być elastyczni, otwarci na nowe – oraz gotowi na utratę etatów i dalsze obniżki płac.

Niespotykane w historii kokosy zbijają natomiast topowi sprzedawcy, budowniczowie wizerunku i finansiści. Czyli wszyscy ci, za sprawą których człowiek zarabiający 500 dolarów wierzy, że smartfon za półtora tysiąca dolarów (którego produkcja kosztowała 100, a reklama 200) jest dobrem pierwszej potrzeby. I że go stać.

Zatopiona w konsumpcji zachodnia cywilizacja, w tym Polska, została zdominowana przez magików reklamy i marketingu, nieprodukujących niczego prócz treści naszych marzeń i snów. To dziś popłaca. A jutro?

Chińczycy zaczęli masowo importować z Europy nauczycieli akademickich. Takiej taniochy dawno nie było.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski