- Początkowo graliśmy muzykę gitarową, inspirowaliśmy się między innymi zimną falą w stylu Joy Division. W pewnym momencie dołączyliśmy elektronikę - i ona zdominowała nasze brzmienie, bo okazała się najatrakcyjniejszym narzędziem. To było dla nas prawdziwe odkrycie: że można grać ambitne dźwięki, a jednocześnie bawić się i tańczyć przy __nich - opowiada nam Michał Maślak, wokalista i gitarzysta grupy.
Ta zmiana w brzmieniu Fair Weather Friends sprawiła, że o występy formacji upomniały się krajowe kluby i festiwale, a wydanie debiutanckiej płyty zaproponował polski oddział koncernu Warner. Tak dwa lata temu powstał album „Hurricane Days”, który spotkał się z ciepłym przyjęciem fanów i krytyki.
-__ Elektronika daje dzisiaj duże możliwości kreowania ciekawych brzmień, czego nie chcemy się pozbawiać. Tym bardziej, że dzisiaj właśnie to instrumentarium definiuje nas jako zespół - tłumaczy Maciek Bywalec, perkusista krakowskiej grupy.
Liczne koncerty promujące „Hurrican Days” stały się dla grupy inspiracją do tworzenia nowych piosenek. Usłyszymy je na pewno podczas sobotniego występu Far Weather Friends w klubie Alchemia.
- Dzisiaj idziemy jeszcze dalej: z jednej strony odkrywamy soulowe i funkowe brzmienia z lat 70., a z drugiej - sięgamy też po techno, które i w Polsce weszło na __salony - podkreśla Michał Maślak.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Czy produkcja żywności bez pestycydów jest możliwa?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?