Fajnie przejść do historii

Bramka meczu - 81. minuta, Euzebiusz Smolarek nożycami Fot. Michał Klag

Rozmowa z Rafałem Boguskim

- Na pewno nie o tym, że to najszybszy gol zdobyty przez polską reprezentację. Dotarło to do mnie znacznie później. W sumie fajne uczucie - przejść do historii (śmiech).
Czuł Pan, że trener postawi na Pana w spotkaniu przeciwko San Marino?
- Po powrocie z Belfastu trener wysyłał pewne sygnały, lecz o tym, że pojawię się w wyjściowym składzie dowiedziałem się znacznie później. Dobrze mi się grało blisko Roberta Lewandowskiego. Miałem też sporo zadań defensywnych, dlatego starałem się odbierać rywalom piłkę.
Nie co dzień wygrywa się 10-0. Uczcicie to jakoś?
- Nic mi o tym nie wiadomo. 10-0 to ładny wynik, ale nie popadajmy w euforię, bo rywal nie był wymagający. Wystarczyło kilka akcji, by odebrać mu ochotę do walki.
TSZ, KIELCE