Unia Tarnów – Garbarnia Kraków 1:4 (1:2)
Krakowianie byli zespołem zdecydowanie lepszym i zasłużenie zainkasowali komplet punktów. Inna sprawa, że w odniesieniu zwycięstwa pomogli trochę Garbarni sami gospodarze, koszmarnie grający w defensywie.
Miejscowi sporo pretensji mogą mieć do obrońców Marcina Więcka i Konrada Makowskiego oraz bramkarza Łukasza Lisaka. Sprokurowali oni bowiem sytuacje, po których padły pierwsze dwa gole.
Nadzieje w Unii odżyły, gdy po faulu Karola Kostrubały na Kamilu Pawlaku sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Paweł Węgrzyn.
Po przerwie wyższość gości nie podlegała już dyskusji. Najpierw Mariusz Stokłosa pokonał Lisaka strzałem z ostrego kąta, natomiast wynik ustalił Krzysztof Kalemba, który po faulu Filipa Tyki na Marcinie Siedlarzu skutecznie wykonał karnego.
Bramki: 0:1 Kaczor 17, 0:2 Ogar 34', 1:2 Węgrzyn 43 karny, 1:3 Stokłosa 68, 1:4 Kalemba 71 karny.
Sędziował: Marcin Bąk (Kielce). Żółte kartki: Zawrzykraj, Adamski – Stokłosa. Widzów: 250.
Unia: Lisak – Makowski (46 Adamski), Więcek (46 Tyka), Pawlak, Węgrzyn – Chłoń, Tyl, Jamróg, Popiela (76 Gałuszka), Wójcik (69 Zawrzykraj) – Ropski.
Garbarnia: Drzewiecki – Piszczek, Baliga, Kalemba, Szymonik – Stokłosa (79 Liput), Masiuda, Kostrubała (83 Kalicki), Kaczor (83 Ferens) – Siedlarz, Ogar (74 M. Górecki).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?