Nowotarżanin poleciał za ocean z planem odbicia tytułu mistrzowskiego z rąk Amerykanina Cody’ego Webba, ale od I rundy cyklu nie jest w stanie zaprezentować pełni umiejętności.
Na inaugurację w Duluth Błażusiak podobno zmagał się, co jest tajemnicą poliszynela, z problemami z motocyklem. Tydzień temu zawodnik zrzeszony w Automobilklubie Krakowskim zaliczył upadek, w wyniku którego nabawił się urazu niedawno operowanego kciuka. W sobotę w Salt Lake City były czempion znów nie powalczył w najważniejszej gonitwie wieczoru.
W hali Vivint Smart Home Arena „Taddy” najpierw nieźle zaprezentował się w kwalifikacjach. Jeździec fabrycznego zespołu KTM zajął trzecie miejsce, za plecami Amerykanów Mike’a Browna i Coltona Haakera, ale to nie przełożyło się na finał.
Oficjalna strona internetowa mistrzostw poinformowała, że pięciokrotny mistrz Ameryki Północnej był zamieszany w dziwną kraksę, która wyeliminowała go z finału już na pierwszej przeszkodzie. Incydent był tak nieszczęśliwy, że kierownica „dźgnęła” Polaka w pachwinę i utkwiła mu w spodniach wyścigowych. „Taddy” nie nabawił się poważnej kontuzji, ale to zajście wyrzuciło go za burtę wyścigu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?