Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Faworyt musi być skoncentrowany

AS
HOKEJ. Dzisiaj w drugich meczach I rundy play-off zapowiadają się wielkie emocje. Tak powinno być w Nowym Targu, Gdańsku, Sanoku, gdzie szanse daje się obu zespołom. Tylko "Pasy" w Sosnowcu wystąpią w roli faworyta.

* Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia, godz. 19 (pierwszy mecz 0-5, play-off: 0-1).

Krakowianie gładko wygrali u siebie z Zagłębiem 5-0, ale trener "Pasów" Rudolf Rohaczek przestrzega: - Jesteśmy faworytem, ale czekają nas teraz w Sosnowcu dwa ciężkie mecze. Szczególnie w piątek gospodarze rzucą na szalę wszystkie siły i umiejętności. Musimy być bardzo skoncentrowani, zdyscyplinowani, skuteczni w ataku - twierdzi Rohaczek.

Szkoleniowiec, z wyjątkiem obrońcy Filipa Simki, ma do dyspozycji wszystkich graczy. Po urazach trenują już Sebastian Biela, Paweł Kosidło, do gry gotowi są obrońcy Tomasz Landowski i Jirzi Raszka. Trener twierdzi jednak, że raczej nie zmieni składu ze zwycięskiego meczu.

* MMKS Podhale Nowy Targ - Aksam Unia Oświęcim, godz. 19.15 (pierwszy mecz 3-2 w karnych, stan play-off 1-0).

W pierwszym meczu w Oświęcimiu doszło do dużej niespodzianki, skazane na pożarcie "Szarotki" wygrały po karnych. - Zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie, chłopcy pozostawili serce na lodzie. Dobrze byłoby teraz pójść za ciosem i po raz drugi pokonać Unię - mówi trener Jacek Szopiński.

Nie wiadomo, czy dzisiaj zagra obrońca Maciej Sulka, ma stłuczone kolano. Trenują już po kontuzji Marcin Kolusz i Damian Kapica, lecz w dwóch najbliższych meczach trener nie planuje wstawić ich do składu.

W Oświęcimiu są trochę zszokowani po porażce z Podhalem. - Tak jest w play-off, na papierze byliśmy faworytem, lodowisko to zweryfikowało. U siebie trzeba wygrywać takie mecze. Ale nie patrzymy do tyłu, liczy się teraz mecz piątkowy w Nowym Targu. Chcemy odrobić stratę - mówi II trener Unii Sławomir Wieloch.

Goście będą mieć do dyspozycji wszystkich graczy, trenuje już po kontuzji Sebastian Kowalówka, choć raczej nie zagra. Problemem numer jeden jest obsada pozycji bramkarza. Czy Krzysztof Zborowski, który pochodzi z Nowego Targu, nie spali się psychicznie? Być może dlatego w bramce pojawi się Przemysław Witek. Dopiero dzisiaj ma zapaść w tej sprawie decyzja.

* Stoczniowiec - GKS Tychy (pierwszy mecz 3-4, play-off 0-1), Ciarko KH Sanok - JKH Jastrzębie (2-5, play-off 0-1).

Kolejne mecze pierwszej rundy już w sobotę.

(AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski