Zapamięta go turysta, który tu zaglądnie
Najważniejsza była wczorajsza deklaracja wiceprezydenta Bujakowskiego, który stanowisko objął niedawno i nie wiadomo było jak ustosunkuje się do kwestii placu. - Projekt wybrany w drodze konkursu jest wyjątkowy, nie ma swojego odpowiednika. Jeśli plac zostanie przebudowany według tej koncepcji, na pewno zapamięta go turysta, który tu zaglądnie - _mówił Bujakowski. - _Bardzo ważny jest również głos mieszkańców w tej sprawie. _Jak stwierdził wiceprezydent, teraz "wejdziemy w fazę pogłębionej koncepcji". - _Aby można pójść dalej, należy rozważyć sprawę układu komunikacyjnego - _dodał.
Największą dyskusję wywołały, jak zwykle, kontrowersyjne krzesła. Radna Grażyna Fijałkowska zaproponowała w ich miejsce fontannę. Wojciech Pasternak, mieszkaniec pobliskiego Kazimierza i wydawca lokalnej gazetki, sugerował "stos połamanych mebli", mający symbolizować wyprowadzkę z getta lub ewentualnie widziałby na placu galerię pomników zasłużonych Żydów. Tadeusz Jakubowicz, prezes gminy żydowskiej, podkreślał, że najważniejsze dla niego jest uporządkowanie placu. - _Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że sprawa poszła do przodu - _stwierdził. - _O krzesłach możemy dyskutować, ale może zostawmy to w rękach rzeźbiarzy, każdy projekt można nieco zmodyfikować. Z naszej strony mam jeden postulat: chcielibyśmy, aby na placu znalazło się miejsce, gdzie moglibyśmy zapalać światła.
Na początku grudnia ogłoszono werdykt konkursu na koncepcję architektoniczną zagospodarowania placu Bohaterów Getta. Wygrał projekt Piotra Lewickiego i Kazimierza Łataka, którego główne założenia to: zmiana nawierzchni placu na kostkę brukową, lekkie pochylenie poziomu placu (wznosić się ma od krańców ku centrum), modernizacja przejścia podziemnego oraz krzesła - metalowe rzeźby rozrzucone na całej powierzchni placu, mające nawiązywać do starych kronik filmowych, w których pokazywano likwidację getta. Jak podkreślają autorzy projektu, nad ostatecznym kształtem i wielkością krzeseł, które równocześnie mogą pełnić rolę miejsc do siedzenia, można jeszcze dyskutować.
Jak mówił wczoraj Andrzej Wyżykowski, główny architekt miasta, pierwszy krok w stronę poprawy sytuacji placu już wykonano, przeprowadzając konkurs. Następnym jest opracowanie dokumentacji technicznej, na co pozwolą środki zapisane w projekcie budżetu miasta. - _Nie ma nic gorszego od wypaczania idei w trakcie jej realizacji - _mówił, ale podkreślił, że na dyskusję o krzesłach jest jeszcze czas.
(SIE)
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?