Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Wilk może okazać się bardzo użyteczny

Grzegorz Tabasz
Z wilkiem mamy tylko jeden problem: nikt ich nie policzył. Wedle przyrodników około półtora tysiąca osobników. Myśliwi i leśnicy mówią o dwóch i pół tysiącu sztuk. Zaś dla hodowców owiec nawet jeden wilk to zbyt wiele.

Kłopot polega na tym, iż w ciągu doby wilki pokonują średnio dwadzieścia kilometrów. Maksymalnie nawet siedemdziesiąt. Watach sunie w jednej linii, stąd tropy nakładają się na siebie. Tropienie po śniegu, które mogłoby dać w miarę dokładne wyniki, nie jest możliwe z braku zimy. W każdym razie trzy dekady ochrony gatunek ocaliły.

Czy było warto? Owszem. Dla biologów wilk jest wskaźnikiem stanu natury. Są wilki, jest dziko. Nie zawsze tak było. Drapieżnika od zawsze uważano za groźnego wroga. W 1955 roku władze PRL ogłosiły wilczą krucjatę. Strzelano bez oglądania się na płeć, wiek i porę roku. Zakładano wnyki, rozkopywano nory. Wykładano zatrutą padlinę. Za głowę wilka płacono 1 000 złotych nagrody (potem dołożone jeszcze pięć setek), gdy ówczesna średnia pensja była dwa razy mniejsza. Nic dziwnego, że dwie dekady później ostało się ledwo sto sztuk na północnych i wschodnich rubieżach kraju.

Opamiętanie przyszło w ostatniej chwili. Wpierw wilki wróciły na listę gatunków łownych. Potem okres ochronny stopniowo wydłużano, a na części kraju wprowadzono zakaz polowań. Wreszcie w 1998 roku wilk trafił na listę gatunków chronionych. Straty w bydle można osłodzić rolnikom odszkodowaniami. Leśnicy widza w drapieżnikach bat na nadmiernie rozmnożone sarny i jelenie, które wyjadają las. Krótko mówiąc, wilk może okazać się bardzo użyteczny.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski