Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza: Wszystkiemu winna temperatura

Grzegorz Tabasz
Jest taki nieco frywolny, a może bardziej biesiadny utwór z powtarzanym refrenem o wszystkich rybkach śpiących w jeziorze. Jako przyrodnik wprowadziłbym do niej korekty.

Po pierwsze, ryby zapadają nie w sen, lecz w zimowy letarg. Po drugie, nie wszystkie śpią w jeziorze. Choćby mieszkańcy rzek, którzy wyszukują miejsca głębokie o spokojnym prądzie wody. Tam, w wielkiej masie, tkwią obok siebie, poruszając się niczym w lunatycznym śnie. Łeb w łeb, ogon w ogon, płetwa przy płetwie. Jeśli je dotknąć, nie uciekną, lecz powoli znikną w tłumie.

Wszystkiemu winna temperatura. W środku zimy woda ma około pięciu, sześciu stopni Celsjusza. W takich warunkach każdemu zmiennocieplnemu zwierzakowi gwałtownie spada tempo przemiany materii. Prawie nie oddycha, nie rusza się, niewiele lub wcale nie je. Wiele przy tym tracą. Zimą woda zawiera kilka razy więcej tlenu niż w lecie, jest krystalicznie czysta. Ot, cieszyć się urokami życia. Cóż, takie są konsekwencje braku stałej ciepłoty ciała, czyli zmiennocieplności. Nic, tylko pogrążyć się we śnie (jak w piosence), i czekać wiosny. Tabasz, a teraz opowiedz te swoje mądrości wierszem i w rytm muzyki!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski