Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Liliany Sonik: Skąd przyjdą szczepionki?

Liliana Sonik
W internetowym filmiku autor analizuje ulotkę szczepionki Phizera/BioNTech i uważa za podejrzane, że nie wolno szczepić dzieci poniżej 16 lat, ani osób gorączkujących. Doprawdy nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć, że ograniczenie wieku wynika z braku badań na dzieciach - to kwestia czasu. Każdy też wie, że kogoś chorego nikt nie zaszczepi nawet najbardziej banalną wakcyną. Gotowość siania strachu przez amatorów przeraża.

Europa niecierpliwie czeka na szczepionkę. Liczba zachorowań rośnie, zapowiadają trzecią falę pandemii, więc w szczepionce nadzieja. Wielka Brytania już się szczepi. Dołączyła do koordynowanego przez Unię Europejską wspólnego zakupu, ale po Brexicie sami decydują o dacie. Pozostali czekają na zielone światło ostatnich instancji kontrolujących.

Kiedy będziemy mogli się zaszczepić? I czy będziemy chcieli? Bo szczepienia nie będą obowiązkowe. Od razu mówię, że szczepić się trzeba, gdyż mamy do czynienia z wirusem podłym i podstępnym.

Na wiosnę w Unii brakowało maseczek, testów i solidarności: państwa podkupywały sobie deficytowe środki ochrony, ceny rosły, a zamawiane na gwałt produkty okazywały się felerne i bezużyteczne. Tak było wszędzie, nie tylko w Polsce. Pascal Canfin - przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska i Zdrowia jasno to podsumował: „Zawaliliśmy z maseczkami, zawaliliśmy z testami, nie możemy zawalić ze szczepionkami”. Tak powstał projekt wspólnych zakupów. Zapotrzebowanie światowe jest gigantyczne; chodziło zatem o to by negocjując terminy oraz cenę mieć atut w postaci rynku liczącego pół miliarda ludzi. Pułapek, w które wpadłyby pojedyncze kraje jest sporo. Poza wyścigiem o termin dostaw i groźbą wyśrubowanej ceny są jeszcze kosztowne badania eksperckie. Projekt wspólnotowy jest zatem w najwyższym stopniu sensowny. W zamian za pomoc w wysokości 2 miliardów euro firmy zobowiązały dostarczyć szczepionki w ciągu 18 miesięcy, co wymagało od nich potężnych inwestycji. Warunkiem Brukseli była produkcja na terenie Unii.

O przebiegu negocjacji niewiele wiemy, ponieważ Komisję Europejską ogranicza tajemnica handlowa, jakiej domagali się producenci. Coś jednak wiemy. Ursula von der Leyen poinformowała, że zawarto 5 kontraktów: z AstraZeneca (400 millionów dawek), z Sanofi (300 millionów), z Johnson & Johnson (400 millionów), z niemiecką firmą CureVac (225 milionów) oraz amerykańskim Phizerem pracującym z niemieckim BioNTech na 300 milionów dawek. Ta szczepionka jest gotowa i skuteczna w ponad 90 %, dlatego wybrali ją Brytyjczycy. Pozostałe będą dostępne wkrótce. Choć znacznie się różnią „filozofią” i technologią, większość trzeba będzie podawać 2 razy. A szczepionkę Phizera/BioNTech trzeba przechowywać w temperaturze – 80 stopni. To da się jednak zorganizować, bo nie traci właściwości przez 5 dni, jeśli jej temperatura nie przekroczy - 8 stopni.

Państwa za szczepionki płacą. Każdy rząd może kupić ilość proporcjonalną do liczby mieszkańców oraz wybrać producenta. O trafności wyboru zdecyduje los lub… doniesienia wywiadu. Teraz obserwujemy największe zainteresowanie szczepionką Phizera/BioNTech, ale np. Hiszpania wybrała

CureVac. Polska zapłaci 2,4 miliarda złotych za 60 milionów dawek od 3 producentów: Pfizer/BioNTech, AstraZeneca i Johnson&Johnson.

Łatwo policzyć, że zamówienia przekraczają potrzeby. Oczywiście nie dlatego, że rządy nie potrafią liczyć. Po prostu założono, że potrzebne będą 2 dawki, a któraś szczepionka może być mniej skuteczna. Można to nazwać ryzykiem handlowym. Jeżeli jednak Europa zostanie z nadwyżką wartościowych szczepionek, przekaże je krajom najbiedniejszym w ramach programu COVAX, którego celem jest zaszczepienie ludzi we wszystkich zakątkach świata.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski