O prasie w czasach komunistycznych mówiło się, że jedynymi prawdziwymi wiadomościami były nekrologi. Prawdopodobnymi - prognozy pogody, a reszcie wierzyć nie było warto. Czy więc nie lepiej dać sobie spokój z przewidywaniem? No nie! Dzisiaj z większym prawdopodobieństwem przewiduje się pogodę, a uprzedzenie o nadzwyczajnych zjawiskach, jak cyklony, tornada, huragany, w niektórych wypadkach powodzie, pozwalają wielu ludziom się zabezpieczyć albo po prostu uciec w bezpieczniejsze miejsce.
Tym nie mniej przyroda pozostaje często nieprzewidywalna. Wciąż jeszcze zaskakują trzęsienia ziemi i wybuchające dość nagle wulkany. To przyroda. A ludzie? Są ludzie zrównoważeni i dojrzali, o których można z całą pewnością powiedzieć, jak się zachowają w konkretnej sytuacji. Ale są i tacy, o których mówi się: „Co on/ona jeszcze może zrobić? To nieprzewidywalny człowiek, głupiec albo szaleniec”. Trzeba tu przypomnieć, jak nieprzewidywalnymi są małe dzieci. Nie powinno się ich na chwilę pozostawiać samych, chyba że w miejscu absolutnie bezpiecznym.
Byłem niedawno świadkiem, jak w przestrzeni publicznej mała śliczna dziewczynka biegała przed siebie na oślep, wydając przy tym radosne okrzyki.
Dobrze, iż był obecny spokojny ojciec, który nie spuszczał z niej oka i dawał radę opanować dziecko w odpowiednim momencie. A te trochę starsze, zaznajomione z grami komputerowymi, zatracają nieraz różnicę między rzeczywistością wirtualną a realną. Potrafią narobić wiele szkód, nie wyobrażając sobie, jakie konsekwencje może przynieść naśladowanie sytuacji, z którą miały do czynienia w grze. A i bez komputera… gdy przed 60-u laty byłem katechetą, myślałem nieraz przed lekcją, co też te moje aniołki dzisiaj wymyślą. Właśnie, wyobraźnia.
Nasz papież podczas swej ostatniej homilii na Błoniach mówił o wyobraźni miłosierdzia. Taką wyobraźnią odznaczyliśmy się jako społeczeństwo, kiedy wyobrażaliśmy sobie los rodzin ukraińskich pod kulami i bombami i przyjęliśmy miliony uciekinierów, zdając sobie sprawę z obciążeń, jakie w konsekwencji na nas spadną. A my?
Wyobrażajmy sobie zawsze konsekwencje naszego postepowania, a będziemy przewidywalni i czytelni dla innych. I będzie trochę lepiej. Przynajmniej wokół nas.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?