Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Włodzimierza Jurasza: Idą czołgi na Hradec Kralove

Wlodzimierz Jurasz
Wlodzimierz Jurasz
Włodzimierz Jurasz
Włodzimierz Jurasz archiwum
Mijająca właśnie rocznica inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację przywołała takie wspomnienie.

Mieszkałem wówczas w Bielsku-Białej. Koło naszej szkoły szły ku granicy sowieckie konwoje; na Błoniach powstała ich baza. Mama kupowała na zapas cukier i mąkę, my, niewinne pacholęta, niewiele z tego wszystkiego rozumiejąc, patrzyliśmy na przejeżdżające transportery z wywalonymi językami. Ruscy, jak w roku 45, sadzali nas na kolana, opowiadali, jak brali ich w kamasze wprost z fabryk i prosili o wysyłanie listów do nic nie wiedzących o ich losie rodzin. A niektórzy dorośli robili z nimi interesy.

Do dziś pamiętam krążącą po Bielsku opowieść o pewnym sołdacie, który sprzedał Polakowi tranzystorowe radio. Za dwie dychy. Ucieszony poszedł do spożywczaka, nabrał towaru, ale rachunek wyniósł sporo ponad stówę. O jego zdziwieniu („Szto, za radio nie pokuszaju?”) krążyły legendy.

A ja wciąż zastanawiam się, czy był to słuszny akt oporu przeciw najeźdźcy, czy zwyczajne oszustwo…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski