Ousseynou Fall w barwach Karpat Fot. Tomasz Bochenek
PIŁKA NOŻNA. Senegalski napastnik Ousseynou Fall z IV-ligowych Karpat Siepraw chce grać w Wiśle Kraków
- Wybrałem Polskę, bo są tu już mój brat i menedżer. Brat Pape Drame gra w Sparcie Kazimierza Wielka (lider IV ligi świętokrzyskiej - przyp. DJ) - wyjaśnia Fall.
Młodzieżowy zespół Wisły Kraków napastnik zamienił na występujące w krakowsko-wadowickiej grupie IV ligi Karpaty Siepraw. - Do Wisły dotarłem bardzo późno, jeśli chodzi o termin rozgrywek - stąd te przenosiny. Jednak możliwe, że w lecie, albo nawet w styczniu, tam wrócę - tłumaczy.
Ousseynou pochodzi z Dakaru, tam zbierał pierwsze piłkarskie szlify. - Gdy zaczynałem, byłem jeszcze małym chłopcem. Miałem jakieś pięć-sześć lat, grałem w klubie Ezo - opowiada.
Do Karpat dołączył w połowie września. Od tamtej pory zagrał w ośmiu meczach ligowych. Ostatnio zdobył swoją pierwszą bramkę w rozgrywkach - w wygranym 4-1 spotkaniu z Orłem Piaski Wielkie. Wcześniej do siatki trafił też w jednym ze swoich dwóch występów w Pucharze Polski Podokręgu Myślenice. Jednak nie tylko strzelanie goli ma być największym atutem Falla. Piłkarz jest szybki, wprowadza sporo zamieszania w szeregach rywali. W starciu z Orłem popisał się efektownym dośrodkowaniem, po którym jego kolega przewrotką skierował piłkę do bramki. - Gra w czwartej lidze nie sprawia mi problemów. Jednak nie jestem do końca usatysfakcjonowany, bo moim marzeniem są występy w polskiej ekstraklasie - nie ukrywa ambitny 17-latek.
"Felek" wie już nawet, w barwach jakiego klubu chciałby grać. - Wisła Kraków! Bardzo lubię tę drużynę. Wkrótce planuję dołączyć do zespołu Młodej Ekstraklasy. Nie mogę się doczekać! - deklaruje napastnik, dla którego piłkarskim wzorem jest... pomocnik. Chodzi o Izraelczyka - Maora Meliksona. - Jest świetny! Podoba mi się to, co robi na boisku - chwali swojego idola.
Receptą na zrobienie wielkiej kariery ma być m.in. prowadzenie prawdziwie sportowego trybu życia. - Żyję prostym rytmem: trening, relaks, trening, znowu relaks. Nie palę papierosów, nie piję piwa - koncentruję się tylko na futbolu. Każdego dnia trenuję dwa razy. Poza tym, praktycznie wszystkie wolne chwile poświęcam na odpoczynek - tak przedstawia się codzienna rzeczywistość Ousseynou.
A w jaki sposób się relaksuje? Siedząc przed telewizorem? A może woli gry komputerowe? - Nic z tych rzeczy. Po prostu... śpię! Dlaczego? Bo wielu najlepszych graczy tak robi. Jeśli chcesz być prawdziwym profesjonalistą, musisz funkcjonować w ten sposób - mówi z przekonaniem.
Damian Juszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?