Festiwal Huculski

Wystawy, występy i sygnały połonińskie

Podobno Hucuł to pasterz, rzeźbiarz, tkacz, kuśnierz, cieśla, drwal, budowniczy i muzyk. Czy tak jest naprawdę - można się będzie przekonać w najbliższy weekend, podczas odbywającego się w Krakowie Festiwalu Huculskiego "Za głosem trembity".

W sobotę, również w Fundacji św. Włodzimierza, odbędzie się konferencja "Huculszczyzna - jej kultura i badacze". Wezmą w niej udział naukowcy z całej Polski, zajmujący się m.in. muzyką, etnologią, etnografią, fizjonomią i charakterem Hucułów. Przygotowywano również warsztaty malowania pisanek oraz wystawę huculskich rzeźb. W międzyczasie organizatorzy zapraszają do Instytutu Historii Architektury i Konserwacji Zabytków PK na biesiadę huculską, film "Śladami Vincenza" - poświęcony autorowi epopei "Na wysokiej połoninie", jak również na wystawę architektury huculskiej. Wieczorem w klubie Arka (al. 29 Listopada 50) wystąpi zespół Czeremosz - kapela ludowa, wykonująca również melodie rumuńskie, cygańskie i żydowskie. Z kolei grupa Wipcze zaprezentuje program taneczny wraz z nauką przytupów, podskoków i podrygów huculskich.
W niedzielę o godz. 11 spod Bramy Floriańskiej pod Wawel przejdzie pochód Hucułów w strojach ludowych. Uczestnicy zaprezentują sygnały połonińskie, grane na trembitach - dętych instrumentach używanych w Karpatach. Następnie w godz. 13 - 17, w Fundacji św. Włodzimierza, można będzie posłuchać wykładów o literaturze, malarstwie, przyrodzie i praktykach magicznych Hucułów. W sąsiedniej restauracji "Smak Ukraiński" uczestnicy będą mieli możliwość skosztowania tradycyjnych potraw huculskich.
Festiwal zakończy się w poniedziałek pokazem filmów dokumentalnych o Karpatach. Więcej informacji można uzyskać na stronie www.wschodniaperspektywa.pl.
Dla Czytelników, którzy dziś w**godz.**12-13 zatelefonują pod**numer**012-61-99-291, mamy**4 podwójne zaproszenia na**sobotni koncert Czeremoszu.**
(TeKa)