Od wczoraj do Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego ustawiają się długie kolejki. To efekt pięknej pogody oraz wydarzeń, które zaczęły się wczoraj, a zostały zaplanowane na cały weekend. Chodzi o trwający od wczoraj festiwal roślin owadożernych, rozpoczynającą się dziś wyprzedaż nadwyżek różnych gatunków m.in. z palmiarni oraz Noc Muzeów - kuszącą licznymi atrakcjami.
Wielu zwiedzających udało się wczoraj w kierunku palmiarni, zwanej też szklarnią Jubileuszową, aby zobaczyć wyjątkowo urodziwe gatunki roślin polujących na owady.
Interesujący festiwal zorganizowała firma Roraima (z województwa mazowieckiego). Przywieźli do Krakowa kilka tysięcy roślin, najpiękniejsze i najbardziej unikatowe gatunki. Można podziwiać olbrzymie dzbaneczniki, które potrafią upolować mysz czy niewielkiego ptaka. Są też przekraczające metr wysokości - kapturnice czyli smakosze much, os i pająków. Można też zobaczyć żywy i naturalny lep z rosiczek, na który łapią się latające ofiary. Organizatorzy wyjaśniają też, jak i dlaczego muchołówki potrafią... liczyć przy polowaniu.
Podczas festiwalu odbywają się pokazy karmienia roślin - połączone z krótkimi prelekcjami. Okazuje się, że możemy je ustawić na swoich parapetach, aby pomogły nam z walce z insektami. Kiermasz tych „drapieżnych” okazów zorganizowano przed wystawą.
Na dzisiejszy dzień w Ogrodzie Botanicznym niektórzy krakowianie czekali od wielu miesięcy. Pocztą pantoflową dowiadywali się, że 19 i 20 maja odbędzie się tu niecodzienny kiermasz, na którym można kupić nie tylko zioła, rośliny ogrodowe, balkonowe czy doniczkowe, ale także nadwyżki roślin ze szklarni Jubileuszowej.
- Telefony z pytaniami o to, co wystawimy do sprzedaży, mieliśmy nawet o godz. 12 w nocy! - zdradza Elżbieta Nowotarska z Ogrodu Botanicznego UJ. - Zapewniam, że będzie w czym wybierać. Przygotowujemy nawet dwumetrowe palmy. Będą też peperonie, paprocie, fikusy, filodendrony i begonie.
Dorota Wróbel, główny opiekun palmiarni, wyjaśnia, że wyprzedaż egzotycznych roślin ze szklarni to konieczność. - Musimy zrobić więcej przestrzeni dla blisko 1600 rosnących tu egzotycznych, cennych gatunków - wyjaśnia Dorota Wróbel. - Już w czerwcu przygotowujemy się do wielkiego przesadzania 150-letnich sagowców (żywych skamielin). Po raz pierwszy w historii ogrodu będziemy musieli rozebrać część szklarni i korzystać z pomocy dźwigów. Nasi pracownicy nie są już w stanie sami unieść potężnych, ciężkich donic.
Trzeba je po kilkunastu latach wymienić na nowe, znacznie większe. Operacja potrwa 2-3 tygodnie, w czasie których szklarnia będzie zamknięta dla zwiedzających.
Do ogrodu warto się też wybrać dziś wieczorem. Od godziny 19 do 23.30, w ramach Nocy Muzeów 2017, można zobaczyć najstarszy polski ogród botaniczny w zupełnie nowej odsłonie. Wydarzenie uświetni nocna iluminacja ścieżek i szklarni; wystawa plenerowa batików Marty Mulawy pt. „W magicznym Ogrodzie” oraz wystawa „Kwiaty” w plakatach Krzysztofa Dydo w muzeum.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?