Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal wątpliwości

Barbara Ciryt
Zabierzów. Piwna impreza w miejscu związanym z kontrowersyjną zabudową doliny Rudawy ściągnęła rzesze ludzi. Niektórych zbulwersował patronat ministra rolnictwa i obecność władz.

W dolinie Rudawy, na terenach zabudowanych wbrew sprzeciwom starosty, został zorganizowany Pierwszy Krakowski Festiwal Piwa. Tutaj w okolice rezerwatu Skała Kmity ściągnął nie tylko rzesze ludzi, ale także osoby związane z różnymi samorządami oraz władze gminy Zabierzów. A Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi postanowiło wspierać ten festiwal swoim honorowym patronatem.

Niektórzy mieszkańcy, ale także radni powiatowi i gminny twierdzą, że to jawne przyzwolenie, a może nawet promowanie kontrowersyjnej zabudowy. Wskazują to w mailach do naszej redakcji.

Teren w dolinie Rudawy należy do Jacka Figla, właściciela sąsiedniego obiektu Rogate Ranczo. Zagospodarowuje on tę okolicę mimo sprzeciwu Starostwa Powiatowego w Krakowie oraz wojewody, który podtrzymywał te decyzje. Potem właściciel nieruchomości (w imieniu którego występowała spółka - będąca wówczas w organizacji) zaczął udowadniać, że starosta wydał decyzje dla nieistniejącej już spółki.

Wobec tego wojewoda uchylił sprzeciw swój i powiatu. Starostwo nie zgodziło się z tym i skierowało sprawę do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. - Czekamy na rozstrzygnięcia, bo uważamy, że nasze sprzeciwy były wydane zgodnie z prawem i dla właściwego podmiotu. Ponadto kluczowe jest to, że zabudowa terenu jest sprzeczna z planem zagospodarowania - mówi Józef Krzyworzeka, starosta krakowski.

Właściciel terenu w dolinie Rudawy jest znany z prowadzenia gospodarstwa turystycznego Rogate Ranczo tuż przy rezerwacie Skała Kmity. Na obiekty stanowiące to gospodarstwo inspektorzy nadzoru budowlanego wydali kilkanaście nakazów rozbiórki. Jednak okazują się nieskuteczne, bo przez długie lata nikt nie potrafi wyegzekwować tej rozbiórki. Sprawy w sądzie leżą nierozstrzygnięte całymi latami. Właściciel dalej buduje swoje drewniane obiekty w dolinie Rudawy.

A patronaty ministra i obecność władz, które powinny stać na straży prawa, wręcz promują niejasne działania związane z zabudową doliny.

Właśnie na tych terenach odbył się festiwal piwa. Głównym organizatorem było Stowarzyszenie Integracji, Ochrony Przyrody i Dziedzictwa Kultury Dolina Rudawy, które ma siedzibę w Rogatym Ranczo, uznanym przez nadzór budowlany za nielegalnie istniejące.

Na festiwal przyszły rzesze ludzi. Wielu prawdopodobnie nie wiedziało o kontrowersjach związanych z tym miejscem. Wiedziała natomiast wójt Zabierzowa Elżbieta Burtan. - Byłam tam prywatnie - mówi krótko pani wójt i proponuje, żeby napisać o wszystkich, którzy tam byli. A było kilku radnych gminnych, przynajmniej jeden z kierowników w starostwie, przedstawiciele zabierzowskiego klubu seniorów, sołtys wioski, Koło Gospodyń Wiejskich z Nielepic i wielu innych.

Tymczasem innych mieszkańców oraz niektórych radnych z gminy i powiatu już przed festiwalem zastanawiała sprawa patronatu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Czy minister poprzez ten patronat promował bardziej piwa, czy zabudowę doliny mimo sprzeciwu starostwa? Z ministerstwa dostaliśmy odpowiedź, że patronat jest wyróżnieniem, podkreślającym szczególny charakter przedsięwzięć związanych z rolnictwem, rozwojem wsi, rynkami rolnymi i rybołówstwem.

- Celem, dla którego organizator zabiegał o patronat honorowy ministra, było promowanie polskich produktów regionalnych, w tym piw oraz produktów opartych o rodzime składniki, takie, jak polski chmiel, znany ze swoich niepowtarzalnych walorów cenionych przez smakoszy nie tylko w Polsce, ale i na świecie - twierdzi Małgorzata Książyk, dyrektor Biura Prasowego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dodaje, że w obliczu ostatnich trudności z zagospodarowaniem polskiego chmielu, festiwalowi wystawcy zasługują na promocję, bo podejmują się tego zajęcia.

- Idea organizacji imprez z udziałem wytwórców naturalnej, tradycyjnie wyrabianej żywności, stosujących do produkcji krajowe surowce rolnicze i promujących ich wykorzystanie, jest popierana przez ministerstwo - mówi dyrektor Książyk. Odcina się jednocześnie od formalnej organizacji imprezy i uzyskiwania niezbędnych zezwoleń na funkcjonowanie obiektu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski