Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festyn dla Kalwarii

Maciej Hołuj
Józef Wrona (z prawej) i ksiądz Robert Pietrzyk.
Józef Wrona (z prawej) i ksiądz Robert Pietrzyk. fot. Maciej Hołuj
Kultura. Do tej pory Józef Wrona, rzeźbiarz ludowy z Tokarni, dbał o swoje dzieło sam. Teraz zyskał pomoc proboszcza Roberta Pietrzyka. Kwesta przyniosła ponad 40 tys. zł.

Wygląda na to, że Kalwaria Tokarska, dzieło życia tokarskiego rzeźbiarza Józefa Wrony, wzniesione na stokach Urbaniej Góry, przetrwa próbę czasu. Stanie się tak między innymi za sprawą nowego proboszcza parafii Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni, księdza Roberta Pietrzyka, który na potrzeby odnowienia kalwaryjskich kapliczek trzy dni temu zorganizował duży, rodzinny festyn na przyległym do kościoła terenie.
Starania Słoniny
Andrzej Słonina, znany rzeźbiarz, nauczyciel, animator kultury ludowej i szef filii GOKiS w Skomielnej Czarnej od kilku lat zabiegał o to, aby zainteresować prominentne osoby Kalwarią Tokarską. - To dzieło życia naszego wspaniałego rzeźbiarza Józefa Wrony to wizytówka gminy - mówi Słonina. - Turyści z całego kraju przyjeżdżają do nas, aby na własne oczy zobaczyć to dzieło. Nie możemy dopuścić do tego, aby zarosło trawą i odeszło w zapomnienie.

Czternaście figur stanowiących Kalwarię ustawianych było przez niestrudzonego rzeźbiarza sukcesywnie od początków lat osiemdziesiątych XX wieku do początków obecnego stulecia. Czas działa na ich niekorzyść. - Dopóki żyję, staram się co jakiś czas poprawiać to, co nadgryzł ząb czasu - mówi Józef Wrona. Artysta ma 73 lata, ale wciąż jest aktywny. - Do niedawna jeszcze bardzo się martwiłem, co będzie z Kalwarią, jak zabraknie mnie na tym świecie. tTeraz już się nie martwię. Wiem, że ksiądz proboszcz Robert Pietrzyk nie pozwoli na to, aby Kalwaria zniknęła z krajobrazu Tokarni. Mogę spać spokojnie.

Pół wieku na stanowisku
Józef Wrona jest człowiekiem niezwykle skromnym. Widać było po nim, że czuł się zagubiony podczas festynu, kiedy wszyscy wokół składali mu gratulacje i pozdrawiali. Bardzo często do artysty podchodzili młodzi chłopcy witając się z nim. - To ministranci - mówi Wrona. - Znam ich wszystkich doskonale. Trudno, aby było inaczej, skoro Józef Wrona od pięćdziesięciu lat pełni funkcję kościelnego w kościele pod wezwaniem Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni.

Przez pół wieku pełnienia tej służby Józef Wrona wykonał na potrzeby kościoła mnóstwo pięknych rzeźb. Do dzisiaj zdobią wnętrze świątyni. Są praktycznie wszędzie, w bocznym ołtarzu, w jednej z dwóch oszklonych wież, w nawach.

Medal od kardynała
Z okazji półwiecza pracy Józef Wrona został odznaczony złotym medalem Jana Pawła II "Zasłużony dla Archidiecezji Krakowskiej".

Z wnioskiem o nadanie medalu wystąpił proboszcz Robert Pietrzyk po konsultacji i przyzwoleniu Rady Parafialnej. Wręczenie medalu nastąpiło w siedzibie Domu Arcybiskupów Krakowskich przy Franciszkańskiej w Krakowie, zaś medal przypiął artyście sam ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz.

Tort dla jubilata
Podczas festynu rodzinnego, poświęconego zbiórce pieniędzy na Kalwarię Tokarską, Józef Wrona otrzymał okazały tort wykonany przez miejscowego restauratora Stanisława Filipka. Wśród uczestników festynu rozdano pięćset kawałków smakowitego ciasta. Ci zaś odwdzięczyli się udziałem w kweście, podczas której zebrano 40 tys. 576 zł i 91 groszy oraz 5 euro.

Proboszcz obiecuje
- Pomysł na festyn zrodził się po tym, jak Józefowi Wronie kardynał Stanisław Dziwisz wręczył medal - mówi ksiądz proboszcz Robert Pietrzyk. - W uroczystości wzięła udział najbliższa rodzina artysty, a my chcieliśmy, aby w tak doniosłej chwili uczestniczyła cała społeczność Tokarni. Dlatego postanowiliśmy zorganizować ten festyn i połączyć go z kwestą na rzecz Kalwarii Tokarskiej.

Proboszcz mówi, że Kalwaria Tokarska jest mu bardzo bliska i że dołoży wszelkich starań, aby przetrwała dla potomnych. - O tym, jaki będzie zakres prac restauratorskich zadecyduje sam Józef Wrona. Nie wiemy jeszcze, czy artysta sam dokona niezbędnych prac czy tylko nimi pokieruje - dodaje.

Nowych rzeźb nie będzie
Zapytany o to, czy zamierza jeszcze wykonać kolejne rzeźby i uzupełnić nimi Kalwarię Tokarską Józef Wrona powiedział: Raczej nie, będę ograniczał swoją działalność do tego, aby pielęgnować to, co już powstało. Od czasu do czasu odwiedzam swoje figury i jak mogę, odnawiam je.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski