– Uważam, że uzyskaliśmy bardzo dobry wynik – mówi szkoleniowiec SPR-u Zdzisław Wąs. – Szkoda tylko, że sędziowie co chwila gwizdali nam błędy kroków. Rozmawiałem potem z obserwatorem meczu i stwierdził, że były to decyzje błędne. Gdy mecz był jeszcze na __styku, miało to istotne znaczenie.
Wydarzeniem był powrót do gry Alicji Fierki. Przypomnijmy, że skrzydłowa doznała zerwania więzadeł w stawie skokowym na początku okresu przygotowawczego. – Nie grałam przez 3,5 miesiąca – mówi zawodniczka. – Powiem szczerze, że jestem zdziwiona, że bez większych problemów wyszłam na mecz ligowy. Nie czułam w ogóle tego, że miałam taką przerwę.
Zawodniczka przypomniała się dwiema bramkami, a okazji na zdobycie goli miała dwa razy więcej. Cieszy się, że już gra, a nie tylko bezradnie patrzy na walkę koleżanek. – Przykro mi było siedzieć z boku _– mówi. – _Miałam już wejść na poprzedni mecz z __Piotrco-vią, ale koleżanki akurat dobrze sobie radziły, więc nie musiałam.
SPR jest na 9. miejscu w tabeli, traci tylko dwa punkty do 8. lokaty, która jest celem olkuszanek. – Liga jest nieprzewidywalna, wciąż mamy na to szansę _– twierdzi Fierka. – _Musimy w to wierzyć, choć w sobotę czeka nas bardzo ciężki mecz w Gdyni, którego faworytem będzie z __pewnością Vistal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?