Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filharmonia Krakowska. Nowy sezon ze starym konfliktem

Mateusz Borkowski, Monika Jagiełło
Anna Kaczmarz
Kontrowersje. Filharmonia Krakowska ogłosiła obiecujący repertuar, a związki zawodowe przypominają o sporze muzyków z dyrekcją

Nowy, 71. sezon Filharmonia Krakowska rozpoczyna z nowym kierownictwem artystycznym. Największą tegoroczną zmianą jest powrót koncertów piątkowych, które cieszyły się zawsze dużą popularnością wśród melomanów. Wracają do repertuaru po dwuletniej przerwie.

Będzie polsko i międzynarodowo

- Przywracamy rytm podwójnych koncertów w naszej filharmonii. Z tym większą satysfakcją, że poza Filharmonią Narodową jesteśmy jedyną orkiestrą, która tak pracuje - mówi dyrektor naczelny Filharmonii Krakowskiej Bogdan Tosza. Od tego sezonu nowym dyrektorem artystycznym i zarazem I dyrygentem jest Kanadyjczyk Charles Olivieri-Munroe, od 20 lat związany z Pragą. Jak mówi dyrektor Tosza, jego kierownictwo gwarantuje prestiż i stanowi szansę na rozwój instytucji. To nie koniec zmian personalnych. Pierwszym dyrygentem gościnnym został Gabriel Chmura, który zadyryguje koncertami inauguracyjnymi 25 i 26 września. Antoni Wit pozostanie na stanowisku dyrygenta honorowego.

- Bardzo się cieszę, że będę pracować z krakowską orkiestrą. Tym bardziej że mam wrażenie, że Filharmonia Krakowska znajduje się na rozdrożu historii. Skoro Kraków jest klejnotem Polski, to jego orkiestra powinna być klejnotem wśród polskich orkiestr - tłumaczy nowy szef artystyczny FK Charles Olivieri-Munroe.

Jak dodaje, poczuł, że w krakowskim zespole jest coś bardzo szczególnego, czego nie znajdziemy wśród orkiestr amerykańskich i japońskich. Chce, by międzynarodowy profil filharmonii został wzmocniony. Dyrygent ma też nadzieję na współpracę z zagranicznymi partnerami. Dlatego postawił na międzynarodowy repertuar. 6 i 7 listopada pokieruje wykonaniami „Credo” Arvo Pärta, „Te Deum” Anto-nina Dvořaka i „Symfonią Alpejską” Richarda Straussa.

W sezonie nie zabraknie również muzyki polskiej. Usłyszymy m.in. „Koncert na trąbkę” Mieczysława Wajnberga, który wykona jeden z czołowych obecnie trębaczy Sergei Nakariakov oraz „Pasję wg św. Łukasza” Krzysztofa Pendereckiego, w 50. rocznicę polskiego prawykonania utworu. Na specjalne zamówienie filharmonii powstała też kompozycja „Veni Sancte Spi-ritus” Pawła Łukaszewskiego, która zabrzmi 2 i 3 października. Przypomniana zostanie muzyka Stefana Kisielewskiego.

Kontynuowany będzie też projekt finansowany przez Instytut Muzyki i Tańca, angażujący słuchaczy uniwersytetów III wieku. W tej edycji seniorzy będą mogli wziąć udział w 10 dofinansowanych koncertach. Z kolei dzięki wsparciu województwa małopolskiego filharmonicy będą grali dla niewidomych dzieci i wychowanków domów dziecka. Dyrekcja prowadzi też rozmowy z organizatorami Światowych Dni Młodzieży w sprawie udziału instytucji w uroczystościach. Na razie nie są jednak znane konkrety.

Związkowcy pełni obaw

Tuż po ogłoszeniu planów filharmonii swoje stanowisko przedstawiły dwa z trzech działających w placówce związków, pozostające w sporze zbiorowym z dyrekcją. Przypomnijmy, konflikt rozgorzał z początkiem marca, kiedy ówczesny szef artystyczny placówki, Michał Dworzyński, został zwolniony. Dyrygentowi zakazano też wstępu do budynku i kontaktu z muzykami. Część z nich stanęła po stronie Dworzyńskiego.

W połowie kwietnia muzycy zrzeszeni w działających dwóch związkach zawodowych (poza członkami NSZZ „Solidarność”) wystąpili do dyrekcji z postulatami w ramach sporu zbiorowego. Głównym z nich jest odwołanie Toszy, który został wybrany na stanowisko dyrektora poza konkursem. Według związkowców, na niekorzyść dyrektora ma przemawiać również fakt, że nie miał on wcześniej doświadczenia w kierowaniu instytucjami muzycznymi (był dyrektorem teatrów). Jednak, gdy obejmował stanowisko w październiku 2012 r. takie zarzuty się nie pojawiały.

- Konflikt ciągnie się od kilku miesięcy, sezon był pełen napięć. Dyrektorowi powinno zależeć na pacyfikacji sporu. Mamy wrażenie, że dzieje się odwrotnie - mówił Jerzy Łysiński, chórzysta, przewodniczący Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków - oddział Kraków.

Związkowcy wyrazili wątpliwości co do planu przebudowy budynku filharmonii przy ul. Zwierzynieckiej. Przypomnijmy, trwają w tej sprawie rozmowy z Urzędem Marszałkowskim, któremu podlega filharmonia. Jak poinformował dyrektor Tosza, przez wakacje w siedzibie filharmonii prowadzono badania akustyki i słyszalności. Jeżeli pomysł przebudowy otrzyma zielone światło, szacunkowy koszt remontu wyniósłby 24 miliony zł. Wiązałoby się to również z podpisaniem wieloletniej dzierżawy (minimum 30 lat) z Kurią Metropolitalną w Krakowie.

- W działaniu Urzędu Marszałkowskiego i dyrektora Toszy panuje chaos. Nie wyobrażamy sobie przeprowadzenia zaawansowanych prac w budynku, w którym bez zgody konserwatorskiej nie można choćby wymienić okien - mówi Łysiński.

Muzycy zdawkowko skomentowali fakt przywrócenia piątkowych koncertów. - Nigdy nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie, dlaczego ich nieobecność w repertuarze trwała tak długo - mówiła Beata Płoska, altowiolistka, członkini Rady Pracowników Filharmonii Krakowskiej. Przywrócenie koncertów oznacza jednak dla muzyków dodatkowe pieniądze.

Nie wiadomo, jak długo potrwa ciągnący się od kwietnia spór zbiorowy. Muzycy wykluczają jednak możliwość strajku. - Szacunek dla melomanów stawiamy ponad spór. Nie chcemy, żeby wpłynął on na repertuar Filharmonii - powiedziała Płoska. Wypowiadają się też pozytywnie o nowym dyrygencie gościnnym Gabrielu Chmurze, z którym mieli okazję już współpracować.

Stanowiska związkowców filharmonii dyrektor Tosza nie chciał skomentować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski