Kraków od lat szuka nietypowych sposobów na przyciągnięcie turystów. Nasze miasto promowały już homary w hotelowym pokoju i warszawska Syrenka, zmęczona po imprezie. - Szukaliśmy nietypowego rozwiązania i wpadliśmy na pomysł, że Kraków mogą promować jego słynni mieszkańcy, czyli gołębie - mówi Katarzyna Gądek, dyrektor Biura Marketingu Turystycznego Urzędu Miasta.
Misja została powierzona nie gołębiom z Rynku Głównego, ale pocztowym. Każdy z nich przeleciał inną trasą nad Krakowem, dzięki temu, że ich właściciel wypuszczał je w różnych miejscach. Nawet jeśli wylatywały z tego samego punktu, to każdy z nich docierał do domu inną trasą. - Niektóre robiły kółko, inne leciały okrężną trasą. Dlatego każdy film jest inny - mówi Katarzyna Gądek.
Gołębie zaopatrzono w specjalną uprząż, do której została przyczepiona mała kamera. Powstałe w ten sposób filmy opracuje Krakowskie Biuro Festiwalowe.
Konferencja prasowa na temat nietypowej promocji odbędzie się 19 maja w Warszawie. Prezentacji filmów ma towarzyszyć kampania bilboardowa w sześciu polskich miastach. To sposób nie tylko na przyciągniecie turystów, ale ożywienie strony www.krakow.travel, która nie cieszy się taką popularnością, jak oczekiwano.
Strona www.krakow.travel jest portalem miejskim adresowanym do turystów. Na razie znajdują się na niej głównie informacje o miejscach noclegowych. - Kampania ma uatrakcyjnić stronę. Turyści znajdą na niej np. informacje o rekomendowanych restauracjach, imprezach kulturalnych, hotelach i apartamentach - mówi Filip Szatanik, kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta.
Małopolska jest jednym z największych w kraju ośrodków hodowców gołębi: zajmuje się tym ok. 1 tys. 300 osób. (AM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
