Węże, czyli nagrody przyznawane najgorszym polskim filmom, znów wywołały oburzenie wśród twórców. Rozpoczął się bowiem proces karny, który Maciej Odoliński - reżyser i producent „Ostrej randki” (laureata Wielkiego Węża 2014 roku) wytoczył pomysłodawcy wstydliwych laurów - Kamilowi Śmiałkowskiemu.
Rozprawa sądowa, na co zwraca szczególną uwagę producent, nie jest jednak wymierzona w sam konkurs. Odoliński chce natomiast udowodnić, że Śmiałkowski złamał prawo autorskie nielegalnie upubliczniając fragment jego „Ostrej randki”. Filmowiec zanim jeszcze Akademia Węży oficjalnie ogłosiła werdykt, wysłał pismo, w którym informował organizatorów, że nie godzi się na pokazywanie filmu podczas gali Węży, bo to zdecydowanie obniża jego wartość.
Lądowanie w sądzie za krytykę?
- Nie za krytykę, lecz za wykonanie nielegalnej kopii filmu i upublicznienie jego fragmentów bez zezwolenia – wyjaśnia Odoliński. - Na nikim się nie mszczę i nie sprzeciwiam się krytyce. Nie chodzi też o wprowadzanie jakiejkolwiek cenzury. Domagam się jednak uczciwego traktowania naszego filmu, który - mam tego świadomość - nie jest filmem wybitnym. To produkcja niezależna, niskobudżetowa, rozrywkowa, zrealizowana bez publicznych dotacji, za prywatne pieniądze. Chciałbym, by to widz decydował, czy chce ten film zobaczyć czy nie, a nie nad-krytyk Śmiałkowski, który kłamliwie twierdzi, że reprezentuje zdanie stu krytyków filmowych - mówi Maciej Odoliński, który „Ostrą randkę” wyprodukował w Digital Quest Films.
Poproszony przez nas o komentarz Kamil Śmiałkowski powiedział: - To będzie długi i bardzo ciekawy proces, bo na jednej rozprawie na pewno się nie skończy.
Śmiałkowski twierdzi, że na jego obronę przemawia obowiązujące w Polsce prawo cytatu. Dopuszcza ono przytoczenie w tworzonym przez siebie dziele (w tym przypadku to organizowana przez niego gala Węży) urywków utworów bez zgody ich twórcy i bez uiszczania na jego rzecz wynagrodzenia.
- Pan Śmiałkowski stawia się ponad prawem, uważa, że nie obowiązują go zapisy ustawy określające granice dozwolonego użytku. Po pierwsze, gala Węże nie jest dziełem, a prywatną imprezą promocyjną. Po drugie, by skorzystać z tzw. prawa cytatu muszą być spełnione określone prawem warunki, które Śmiałkowski celowo złamał. Z nagrania filmu „Ostra randka” zostały usunięte zabezpieczenia, nie podano źródła, film został przemontowany - co narusza prawa autorskie i prawa zależne twórcy. Uczyniono to nielegalnie, bez naszej zgody, a nawet wbrew pisemnemu ostrzeżeniu - komentuje Odoliński dodając, że Śmiałkowski odmówił w sądzie odpowiedzi na pytanie, skąd miał dostęp do publikowanych na gali Węży fragmentów filmu.
- Nikt wcześniej nie dochodził praw autorskich w podobnym kontekście. Jeśli sąd przyzna panu Odolińskiemu rację, organizatorzy wielu filmowych imprez w naszym kraju będą musieli zmienić swoją politykę - ocenia Śmiałkowski.
- Nikt wcześniej, z krytyków lub organizatorów imprez, nie robił pirackich kopii cudzych utworów i nie publikował bez zgody ich fragmentów. Inni organizatorzy imprez filmowych nie łamią praw autorskich – odpowiada Odoliński.
Węże ukąsiły też film „Kac Wawa”
Odoliński nie jest jedynym oburzonym laureatem Węży. Jacek Samojłowicz - producent i scenarzysta „Kac Wawa” - filmu, który zdobył najwięcej Węży w 2013 roku - po jego premierze groził sądem innemu publicyście - Tomaszowi Raczkowi, który ów film dotkliwie skrytykował. Twierdził, że recenzent naraża go tym samym na ogromne straty finansowe.
Sprawa Samojłowicz kontra Raczek nie znalazła jednak finału w sądzie. Co więcej, początkowo oburzony producent zjawił się nawet na gali Węży i odebrał antynagrodę.
Kolejna rozprawa Odoliński versus Śmiałkowski ma odbyć się 17 stycznia. Producent wygrał już wcześniej dwa inne procesy, które również dotyczyły naruszeń prawa autorskiego.
- Przekonałem się że sądy, w odróżnieniu od policji, która nie rozumie i lekceważy ten rodzaj przestępstw, rozpatrują sprawy z dużą starannością, kierując się obowiązującym w Polsce prawem. Mam więc nadzieję, że także tym razem sąd przyzna nam rację - stwierdza Odoliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?