Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filmowe małżeństwo

Redakcja
Krzysztof Krauze wkrótce przystąpi do kręcenia filmu "Nikifor", poświęconego genialnemu malarzowi prymitywiście, któremu przed rokiem Sąd Rejonowy w Muszynie przywrócił nazwisko Epifan Drowniak. Zdjęcia będą wykonywane w Krynicy i w Warszawie.

KRYNICA-ZDRÓJ, NOWY SĄCZ. Krzysztof Krauze kręci "Nikifora"

   W Nowym Sączu znany reżyser stanie niedługo na ślubnym kobiercu z Joanną Kameraz-Kos - współautorką scenariusza do tego dzieła. Przyjęcie weselne planowane jest w Sądeckim Parku Etnograficznym.
   Pomysł na realizację historii ostatnich lat Nikifora i opiekującego się nim krynickiego plastyka Mariana Włosińskiego zakiełkował w głowach twórców już kilka lat temu.

   Reporter "Dziennika" rozmawiał na ten temat w Krynicy z autorem słynnego "Długu" wiosną 2000 roku. Wówczas reżyser miał nadzieję, że w ciągu kilkunastu miesięcy ta historia trafi do kin. Tak się jednak z różnych powodów, głównie jednak finansowych, nie stało. Już wówczas zapowiedział, że rolę artysty zagra... Krystyna Feldman, znakomita aktorka charakterystyczna, trochę nawet niedoceniana.
   - Siostrą bliźniaczką, powiedziałbym raczej - bratem bliźniakiem Nikifora jest pani Krystyna Feldman - opowiadał nam Krzysztof Krauze. - Los zrządził, że kręciła tutaj w okolicy film u Yurka Bogajevicza i mieszkała w Krynicy. Tu się z nią spotkaliśmy. Przedstawiliśmy ją panu Marianowi Włosińskiemu, który był wręcz olśniony. Przyprowadziliśmy ją do Muzeum Nikifora, stanęła koło wielkiej fotografii artysty. Podobieństwo jest zdumiewające. Historia kina zna takie przewrotne obsady, paru aktorów na tym dobrze wyszło. Więc i ja nie boję się takiej decyzji. Chcę zrobić film uczciwy. Jeśli będzie w nim dotknięcie jakiejś prawdy, to ludzie pójdą do kina.
   Wtedy reżyser w roli Włosińskiego zamierzał obsadzić Andrzeja Chyrę (wspaniałego Gerarda z "Długu"). Ten nawet później w jednym z wywiadów mówił, że w Krynicy odwiedził osobę, którą miał zagrać, zatem przygotowywał się do tej kreacji. Nic z tego jednak nie wyszło. Ostatecznie na ekranie w tym wcieleniu zobaczymy Romana Gancarczyka z Teatru Starego w Krakowie. Autorem zdjęć będzie Krzysztof Ptak, kierownikiem produkcji - Jan Kaczmarek. Tak, jak wcześniej zapowiadano, obraz zostanie wyprodukowany w studiu "Zebra" Juliusza Machulskiego. Dużą pomoc w przygotowaniach do realizacji filmu okazali pracownicy sądeckiego Muzeum Okręgowego. Wsparcie deklarują przedstawiciele władz Krynicy.
   - To jest film o Nikiforze, ale poprzez Włosińskiego - mówił "Dziennikowi" reżyser. - To pan Marian jest cichym bohaterem ostatnich dziesięciu lat Nikifora. Bo społeczeństwa stać na to, żeby rozpoznać w ułomnym żebraku wybitnego malarza. Od tego są instytucje, ludzie. Robi się wernisaże, pisze książki, doktoryzuje się, a na końcu się po prostu malarstwo sprzedaje. Ale rozpoznać w tym samym ułomnym żebraku normalnego człowieka, który wymaga pomocy, to na to społeczeństwa nie jest stać. Na to było stać Włosińskiego.
Piotr Gry˛lak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski