Finał Pucharu Polski koszykarek pod Wawelem

Od stycznia treningi z „Białą Gwiazdą” rozpocznie nowa podkoszowa zza oceanu. Krakowski klub postanowił pozyskać zawodniczkę, która odciąży nieco dwie środkowe Wisły - Ewelinę Kobryn i Ziomarę Morrison. Właściwie od początku sezonu zespół mistrza Polski miał bowiem lukę w strefie podkoszowej, po tym, jak z kadry wypadła Justyna Żurowska-Cegielska.

Urodzona na Jamajce 31-letnia koszykarka ma spore doświadczenie w grze w Europie. Ostatnio występowała głównie w Hiszpanii, ale wcześniej grywała również w lidze włoskiej, izraelskiej, rumuńskiej i tureckiej, a nawet fińskiej. Ma za sobą też występy w Eurolidze, w barwach ekipy Perfumeria Avenida Salamanka.

„Los obdarzył mnie kolejną szansą gry w drużynie euroligowej. Jestem podekscytowana tym nowym wyzwaniem. Dzięki Bogu, mam szansę kontynuować realizację moich marzeń” - tak o przenosinach do Wisły napisała Gidden na Twitterze. „Nie mogę się już doczekać świetnego sezonu” - dodała. Wprawdzie w jej przypadku będzie to już tylko druga część sezonu, ale za to jakże ważna - z finałami polskiej ligi i finałami Pucharu Polski włącznie.

Tymczasem wszystko wskazuje na to, że finały koszykarskiego Pucharu Polski odbędą się w styczniu w Krakowie. Starania o to, by być gospodarzem tej imprezy, czyniła Wisła Can-Pack. Oficjalne informacje o tym, kto będzie współorganizatorem i gospodarzem turnieju, ogłoszone zostaną dziś o godz. 11 w Urzędzie Miasta Krakowa. Wtedy też odbędzie się losowanie par ćwierćfinałowych.

Wisła, jako zespół rywalizujący w Eurolidze, miała od początku sezonu zagwarantowane miejsce w finałach PP. Poza krakowiankami, o krajowy Puchar walczyć będą CCC Polkowice, Ślęza Wrocław, InvestInTheWest AZS AJP Gorzów, Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin oraz jeden zespół pierwszoligowy - Pomarańczarnia MUKS Poznań. Przy czym, drużyny euroligowe, czyli „Biała Gwiazda” i CCC, włączą się do rywalizacji dopiero na etapie półfinału.

Impreza ma być rozgrywana w formie turnieju Final Six w dniach 27-29 stycznia. Tytułu będzie bronić zespół z Lublina. Wisła ma z kolei coś do udowodnienia, bo w zeszłym sezonie odpadła z rywalizacji w półfinale, po porażce z wrocławską Ślęzą. Nowa zawodniczka pozyskana do strefy podkoszowej ma pomóc Wiśle m.in. w odzyskaniu tego trofeum.

- Vanessa pomoże nam wzmocnić siłę pod koszem, liczę również na jej dobrą grę na tablicach - cytuje trenera Jose Hernandeza oficjalna strona Wisły.

Tymczasem w środę wiślaczki czeka ostatnie spotkanie w tym roku. Zmierzą się na wyjeździe z Pszczółką AZS UMCS Lublin w ramach 13. kolejki BLK. Będzie to tym ciekawsze starcie, że lubelski zespół jest jedynym, który w tym roku pokonał „Białą Gwiazdę” w rozgrywkach ligowych.